Ile wytrzymują części i płyny motocykla MotoGP?
Motocykle, na których ścigają się zawodnicy klasy królewskiej mistrzostw świata, to wyżyłowane do granic możliwości maszyny, pełne prototypowych komponentów. Ich żywotność, z uwagi na ekstremalne warunki eksploatacji, jest oczywiście wielokrotnie krótsza, niż w motocyklach drogowych.
Niektóre modele motocykli turystycznych mogą się pochwalić interwałami międzyprzeglądowymi, wynoszącymi nawet 30 tysięcy kilometrów, a cały pojazd może bez większych remontów przejechać ich setki tysięcy. Maszyny sportowe są pod tym względem na drugim biegunie - wymagają ciągłej troski mechaników i bardzo częstej wymiany poszczególnych komponentów. Wysokie obroty i ogromne obciążenia sprawiają, że na torze szybciej zużywa się absolutnie wszystko - oleje, płyny, części i oczywiście opony.
Maszyny MotoGP są w tym wszystkim jeszcze bardziej wyjątkowe. Warunki ich eksploatacji są potwornie ciężkie. Kiedy różnica między dużą grupą zawodników wynosi mniej niż sekundę na okrążeniu, nikt nie oszczędza motocykli. W czasie jednego weekendu wyścigowego, licząc sesje treningowe, kwalifikacje i sam wyścig, każda wyścigówka MotoGP przejeżdża ok. 500 km. Łatwo więc policzyć, że nie licząc jazd testowych, jeden sezon to ok. 9-10 tysięcy km pokonywanych na 100% możliwości.
Styl jazdy, przyspieszenia i prędkości, jakie osiągają zawodnicy MotoGP sprawiają, że w ich motocyklach zużywają się nie tylko najbardziej oczywiste rzeczy: łańcuchy, zębatki, sprzęgła czy oleje. Naruszona zostaje również struktura całej maszyny, trzeba więc wymieniać także koła, kierownice, a nawet ramę. Serwis MotoGP.com przygotował materiały przystępnie ukazujące żywotność poszczególnych podzespołów i płynów.
Należy pamiętać, że są to przebiegi wzorcowe, nieuwzględniające wypadków na torze. W przypadku wywrotki lub kolizji, wymienia się nie tylko uszkodzony element, ale też wszystkie inne, co do których istnieje choćby cień podejrzenia, że nie zachowały 100% swoich właściwości.
W motocyklach MotoGP najkrócej pracują olej silnikowy i płyn chłodniczy. Trzeba je wymienić co każde 350 km, czyli po mniej więcej 60-80 okrążeniach toru.
Nieco dłużej trwa kariera wyścigowych łańcuchów. Kąpią się w blasku sławy przez 500 kilometrów.
Zębatki napędowe mają dwukrotnie dłuższą żywotność. Wymienia się je co 1000 km.
Podobną wytrzymałość wykazują tarcze sprzęgła oraz karbonowe tarcze i klocki hamulcowe.
Karbonowe koła maszyn MotoGP są lekkie i wytrzymałe, ale tylko do czasu. Trzeba je zmienić co 1200 km wyścigowej jazdy.
Silnik, najważniejszy komponent i źródło ogromnej mocy motocykla MotoGP, żyje przez 2000 km, czyli średnio 4 weekendy wyścigowe.
Po 4000 km zużywają się przykręcane rączki kierownicy oraz siodło.
Zawodnicy MotoGP dają swoim maszynom taki wycisk, że w połowie sezonu, po ok. 4500 km, należy wymienić również ramę oraz wahacz.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeA co się robi z zawieszeniem ? Też po jakimś czasie wymieniają wszystko ?
OdpowiedzJak wyżej podana informacja ma się do zasady, że wymiana napędu każdorazowo powinna obejmować komplet, czyli zębatki + łańcuch? :)
OdpowiedzWidocznie ta "zasada" to tylko i wyłącznie nabijanie kasiory producentom. Sam łancuch to wydatek 200zł natomiast komplet czyli łancuch plus komplet zębatek to koszt ponad 550 (najtanszy zestaw)
Odpowiedz