W zaprezentowanym na imprezie Mooneys Show w Jokohamie customowym motocyklu o nazwie "Departed", uwagę przyciągnął głównie jego silnik. Prototypowy bokser BMW o pojemności 1800 cm jest zapowiedzią całkiem nowej linii modelowej w ofercie niemieckiego producenta.

O customie "Departed" pisaliśmy kilka dni temu. Minimalistyczne dzieło Japończyków Yoichiego Yoshizawy i Yoshikazu Uedy wydaje się stworzone głównie po to, by wyeksponować prototypowy silnik BMW. Niemiecka firma jest znana z kreatywnego marketingu, stąd pierwsza prezentacja nowej konstrukcji na niszowej imprezie w dalekim kraju zupełnie nas nie dziwi.

Bawarczycy na pewno nie budowali tego silnika wyłącznie na potrzeby imprezy w Jokohamie, możemy się więc spodziewać, że już niedługo trafi do seryjnych motocykli BMW. Patrząc na wielkość cylindrów i sugerując się symbolem R18 możemy się domyślać, że będzie miał pojemność ok. 1800 cm3.

Dużym atutem tej jednostki jest jej klasyczny, a wręcz lekko archaiczny wygląd i zastosowane rozwiązania. Będzie chłodzona powietrzem i olejem, jest więc efektownie ożebrowana. Uwagę zwracają również detale, takie jak długie popychacze umieszczone na górnej części cylindrów. Rozwiązanie to było stosowane w motocyklach BMW do późnych lat 60 XX wieku.

Od razu nasuwa się pytanie, w jakich modelach mógłby znaleźć zastosowanie ten silnik? Warto przyjrzeć się historii rodziny R nineT, napędzanej starszą generacją bokserów chłodzonych powietrzem i olejem, która bardzo dobrze funkcjonuje równolegle z nowoczesnymi modelami z chłodzonymi cieczą bokserami serii 1200, a ostatnio 1250. Według informacji BMW rodzina R nineT jest "kompletna", nie będzie już więc rozwijana o kolejne modele.

To daje więcej czasu i przestrzeni do pracy nad kolejną grupą motocykli, która mogłaby wypełnić lukę w ofercie niemieckiego producenta, tym razem w ofercie maszyn o dużych pojemnościach. Do tej pory funkcjonują tam modele z grupy K1600, wyposażone w nowoczesne, 6-cylindrowe silniki rzędowe. Wielu użytkowników narzeka jednak na ich nieznośnie współczesny charakter, a przede wszystkim dźwięk, nawet w przypadku dość klasycznie wystylizowanych modeli Bagger i Grand America.

Nowa rodzina R1800 byłaby więc odpowiedzią na potrzeby fanów klasyki. Oczywistym skojarzeniem jest tu reaktywacja słynnego "bondowskiego" cruisera R1200C, ale naszym zdaniem BMW uderzy szerzej. Duży bokser będzie prawdopodobnie zastosowany także w nowej generacji ciężkich motocykli turystycznych. Segment ten, obecnie nieco zapomniany, reprezentowany jest przez takie maszyny, jak Harley Electra Glide i Road Glide, czy Indian Roadmaster.

Ciekawi nas, jak w dobie mocnego parcia na zmniejszanie silników i wchodzącej za chwilę morderczej normy Euro 5, BMW poradzi sobie z przystosowaniem chłodzonego powietrzem i olejem wielkiego silnika do wymogów ekologii. Do najbliższych targów w Kolonii i Mediolanie jeszcze prawie rok i bardzo chcielibyśmy zobaczyć na nich przynajmniej wersje koncepcyjne modeli z nowej rodziny R18.