Francja: motocykliści muszą mieć przy sobie kamizelkę odblaskową
We Francji, czyli kraju, który ze szczególnym zamiłowaniem wprowadza wszelkie przepisy dotyczące bezpieczeństwa z dniem 1 stycznia 2016 w życie wejdzie nowe prawo, w świetle którego każdy motocyklista będzie musiał posiadać przy sobie (ważne: posiadać przy sobie) kamizelkę odblaskową. Kara za nieposiadanie może oscylować od 11 do 100 Euro w przypadku, kiedy motocyklista uczestniczył w wypadku, a takowej kamizelki nie posiadał przy sobie. Co ciekawe, prawo nie nakazuje jeździć w takiej kamizelce, ale jedynie mieć ją przy sobie. Czyżby nie miało to nic wspólnego z bezpieczeństwem, a jedynie z egzekwowaniem dyrektywy UE?
Kolejna ciekawostka: Wożenie ze sobą kamizelki odblaskowej będzie akceptowalne, ale wszelkie inne odblaskowe elementy - nie. Czyli jeśli np. będziesz miał w czasie kontroli na sobie kurtkę w koloże Yellow Fluo, ale brak kamizelki w schowku, wlepią Ci mandat. Przepisy dotyczą nie tylko Francuzów, ale wszystkich motocyklistów. Przepis też już obowiązuje we Francji jeśli chodzi o kierowców, ale z dniem 1 stycznia 2016 obejmie także kierowców jednośladów.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeJakim prawem żabojady każą mi mieć wyposażenie które nie jest wymagane w kraju rejestracji danego pojazdu?
OdpowiedzDlatego, że to nie jest przepis dotyczący rejestracji pojazdu, ale przepis ruchu drogowego. A do przepisów ruchu drogowego obowiązujących w danym kraju trzeba się dostosować przekraczając jego granice.
OdpowiedzJakim prawem żabojady każą mi mieć wyposażenie które nie jest wymagane w kraju rejestracji danego pojazdu?
OdpowiedzUffff, w końcu jazda motocyklem stanie się bezpieczna! Przynajmniej we Francji. :)
OdpowiedzDo kamizelek dodajmy ograniczenie mocy sprzętów do 100KM ( ma być zniesione 1-01-2016) oraz obowiązek noszenia odblasków na kasku, tj .czterech naklejek : z przodu, z tyłu oraz po lewej i po ...
OdpowiedzJa natomiast jestem zaskoczony ,że ma być zniesione.
OdpowiedzZ tym ograniczeniem mocy to na serio?
OdpowiedzA co zdziwiony? Tak, we Francji nie mozna kupic legalnie ani zarejestrowac motocykla, ktory ma wiecej niz 100KM mocy. Dlatego tak tanio ludzie sciagaja supersporty np. R1 z Francji i potem zadziwieni, ze kolega na Bandicie objezdza ich wedle woli.
Odpowiedz