Kamizelka odblaskowa może powodować oparzenia. Zaskakujący przypadek z Australii
Oparzenia pierwszego stopnia od kamizelki odblaskowej? Taki właśnie, przypadek stał się udziałem pewnego Australijczyka.
O sprawie pisze Medical Journal of Australia. Mieszkaniec Perth, po całym dniu w pracy, gdzie ma obowiązek nosić kamizelkę odblaskową, zauważył na ciele czerwone ślady w miejscach, gdzie ze skórą stykały się srebrne paski.
Mężczyzna udał się na obdukcję, gdzie lekarz stwierdził oparzenia pierwszego stopnia, spowodowane bezpośrednio przez przegrzany pasek odblaskowy dotykający jego skóry.
Kamizelka mężczyzny miała dwa takie paski - na wysokości klatki piersiowej i talii. Oparzenia wystąpiły w miejscu, gdzie górna taśma stykała się bezpośrednio ze skórą.
Oparzenia pierwszego stopnia zdarzają się dość często i nie są bardzo groźne dla zdrowia. Ich źródłem może być kontakt na przykład z rozgrzanym żelazkiem lub płytą kuchenną, ale przypadek kamizelki odblaskowej jest bodaj pierwszym zarejestrowanym przez medycynę.
Jak twierdzi lekarz, komentujący przypadek dla Medical Journal of Australia, problem wyniknął ze względu na długotrwałą ekspozycję pasków na światło słoneczne przy wysokiej temperaturze.
Taśma odblaskowa, stosowana na różnych elementach odzieży ochronnej, wykonana jest z dwóch materiałów: niewielkich szklanych koralików lub pryzmatów i winylu. Szklane elementy odbijają światło, ale część jego energii mogą skupiać na winylowym podłożu.
Producenci ostrzegają wprawdzie, że przy intensywnej ekspozycji taśma może się topić i nagrzewać, ale jak dotąd nie było jeszcze oficjalnej dokumentacji medycznej na ten temat.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze