Fotoradary z pętlą indukcyjną, czyli kolejne nielegalne mierniki na naszych drogach
Nowy fotoradar, który zdolny jest wyławiać pojazdy z gęstego ruchu opisuje na portalu motoryzacja.interia.pl redaktor Paweł Rygas. A jednak urządzenie, które ma podobno budzić postrach wśród kierowców, jest całkowicie nielegalne.
W artykule "Fotoradary z pętlą indukcyjną. Zdradzamy, jak działają!", red. Rygas ze swadą opisuje zalety urządzenia Traffistar SR 520. Wykorzystują one zatopione w asfalcie pętle indukcyjne, które potrafią wychwycić przejeżdżający nad nimi pojazd oraz, po analizie odczytu z dwóch pętli, określić prędkość pojazdu, a następnie uwiecznić go na fotografii.
Zdaniem redaktora Rygasa, kierowca, który otrzyma zdjęcie z takiego fotoradaru, nie ma najmniejszych szans za jego zakwestionowanie nawet wtedy, gdy widnieje na nim więcej niż jeden pojazd, bo nowy radar precyzyjnie wskazuje, który pojazd przekroczył prędkość. Co gorsza - redaktor Rygas twierdzi, że jeden z czytelników otrzymał wezwanie mandatowe na podstawie zdjęcia z Traffistara.
Artykuł na Interii jest albo ustawką, albo został napisany bez elementarnej wiedzy na temat stanu prawnego dotyczącego urządzeń pomiarowych w Polsce. Obowiązujące Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r.
w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w kontroli ruchu drogowego, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych, określa:
1) wymagania w zakresie konstrukcji, wykonania, materiałów oraz charakterystyk metrologicznych, którym powinny odpowiadać następujące przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym:
- radarowe,
- laserowe,
- prędkościomierze kontrolne.
Traffistar jest urządzeniem wykorzystującym pętle indukcyjne, a zatem nie jest objęty wymienionym rozporządzeniem i nie można nim legalnie mierzyć prędkości. Wezwania mandatowe dotyczące przekroczenia prędkości, wystawione na podstawie jego wskazań można wyrzucić do kosza, ewentualnie zgłosić prokuraturze próbę oszustwa.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeJesli petla indukcyjna jest homologowana jako - prędkościomierze kontrolne. To temat przegany autorze.
OdpowiedzTaka ciekawostka, Traffistar SR 520 zarządzany przez SM Warszawa ujawniał jednocześnie przejazd na czerwonym świetle oraz prędkość. Przejęcie ich przez GITD wykastrowało funkcjonalność czerwonego ...
OdpowiedzSystem nie eliminuje morderców, co najwyżej na nich zarabia. Do tego balansuje na granicy prawa jeżeli chodzi o egzekucję mandatów i grzywien. System opiera się na założeniu że kierowcy będą łamali...
OdpowiedzSzanowny autorze. Mogłeś zweryfikować swoją wiedzę zerkając do Zatwierdzenia Typu tego przyrządu. zobaczył byś iż to właśnie jest "prędkościomierz kontrolny"... zatem chyba się nieco...
OdpowiedzFotoradary to dla naiwnych tutaj tylko i wyłącznie chodzi o to żeby wyciągnąć pieniądze od ludzi. To jest tylko udawanie, ze chodzi o bezpieczeństwo.
OdpowiedzNie wyciagnac pieniadze a egzekwowac cwaniactwo i brawure na drogach. To predkosc zabija, kaleczy. Cale miasta powinni zapetlic by zylo sie bezpieczniej. Biewinnego na drodze nie larze sie mamdatem zatem.....wskaz probe wyciagania lasy. Dziekuje
OdpowiedzCzyli tak : ktoś wymyślił niezawodny i dokładny sposób wyłapywania kierowców łamiących prawo ruchu drogowego, a polskie portale zwracają uwagę, że jest to nie legalne, i taki dowód że faktycznie ...
OdpowiedzA co pewnie Ty jest prawilny i strzelasz z ucha do władz. Ogarnij się człowieku to nie jest dla bezpieczeństwa tylko do zarabiania pieniędzy,
OdpowiedzPetle indukcyjne dokładne? Od kiedy? Owszem - powiedzmy w miarę dokładne w odniesieniu do samochodów (o ile są regularnie sprawdzane i wymieniane). Fatalnie działające przy motocyklach. Wszystkie stare systemy sygnalizacji świetlnej działają właśnie na zasadzie pętli indukcyjnej. I stąd tak wiele motocykli nie jest przez nie wykrywanych i można stać kilka zmian świateł (póki nie przyjedzie jakiś samochód)... Oczywiście funkiel nówki przez jakiś czas działają dobrze, ale po kilku latach robi się totalna kiszka - samochód jeszcze wykryją, motocykla nie...
OdpowiedzTo normalne podejście portalu Ścigacz.pl Zawsze jest płacz nad tymi biednymi piratami drogowymi, co to mordują i okaleczają innych na drogach. Zła policja, dobry cwaniak walący 100 km/h przez teren zabudowany. No bo przecież jemu się śpieszy, poza tym on jeździ szybko ale bezpiecznie. Jestem za fotoradarami wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe. Jeździsz przepisowo, to możesz mieć je w głębokim poważaniu. Nie rozumiem dlaczego ta prosta prawda nie może się przebić do świadomości polskich kierowców.
OdpowiedzZgadzam się, w tym zakresie ścigajmy, ale zachód. Ciągle pokazujemy statystyki jak to w Polsce jest źle, ale jak wdrażają nowy system, to nagle państwo policyjne. Czekam na fotoradary mierzące odległości + decybele motorów. Na razie zamierzam zgłaszać z OC idiotów jeśli tylko taki obudzi moje dziecko gazująx stojąc na skrzyżowaniu przy przejściu dla pieszych z dziecmiy. Na szczęście jest wyrok SN, że straty moralne wymagają zadośćuczynienia. Filmik wystarczy
OdpowiedzChyba nie zdajesz sobie do końca sprawy ze szkodliwości procederu jakim jest biznes radarowy. Skala nadużyć SM i GITD nie mieści się w głowie zwykłego kierowcy i wyczerpuje paragrafy kodeksu karnego, a ty piszesz o wykroczeniach obywateli! Jedź bezpiecznie i nie zgadzaj się na łamanie konstytucji i twoich praw oraz łupienie obywateli pod pretekstem poprawy bezpieczeństwa drogowego. Kiedy ten naród pojmie że wolność to odpowiedzialność?!
OdpowiedzMyślę, że grubo przesadzasz z tą rzekomą skalą nadużyć. Jeżdżę bardzo dużo. Rocznie przejeżdżam ok. 40-50 tys. km samochodem i ok. 20 tys. motocyklem i dziwne, że od kilkunastu lat nie spotkałem się z tym zmasowanym atakiem Państwa na moją osobę. Mam na to prosty patent. Jeżdżę przepisowo, w przeciwieństwie do 99% polskich kierowców, którzy przepisy ruchu drogowego mają tam, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę. Popieram wszelkie działania Państwa, zmierzające do zaprowadzenia porządku na polskich drogach.
OdpowiedzCzyli kali kraść dobrze, kaliemu ukraść źle. Co za ignorancja, jestem za nastawianiem fotoradarów i wylapaniem morderców.
Odpowiedz