Etap 8: Przygody Goncalvesa, Price wychodzi na prowadzenie
Toby Price wysuwa się na prowadzenie po groźnie wyglądającym wypadku Paulo Goncalvesa.
To cud, że ani Goncalvesowi ani jego motocyklowi nic poważnego się nie stało. Wczoraj Portugalczyk wywrócił się przy dużej prędkości i z reguły w takiej sytuacji zawodnicy żegnają się z rajdem. Paulo wstał, wskoczył na motocykl i zakończył ósmy etap Rajdu Dakar na drugim miejscu. Pokonał go tylko Toby Price (KTM), który wypracował 5-minutową przewagę, tym samym zdobywając pozycję lidera w klasyfikacji generalnej motocykli.
W czołówce znaleźli się także Pablo Quintanilla (Husqvarna) oraz Stefan Svitko (KTM). Generalka wygląda podobnie. Dwoma minutami na Goncalvesem prowadzi Price, trzeci jest Svitko.
Na 34. pozycji ósmy etap skończył Kuba Piątek. Zawodnik Orlen Team awansował w klasyfikacji generalnej motocykli na 26. lokatę, mimo to nie był przesadnie zadowolony z poniedziałkowych rezultatów:
Ten etap był dla mnie bardzo ciężki. W drugiej części odcinka nawigacja była bardzo trudna. Jechałem dziś bardzo szybko, może nawet zbyt szybko, przez co popełniłem kilka błędów nawigacyjnych i miałem kilka wywrotek. Kolejne etapy będą wymagały od zawodników dużej uniwersalności. Po sobotniej przygodzie w rzece mam wymieniony silnik, ale wychodzą jeszcze drobne usterki spowodowane tamtą sytuacją. Muszę go cały czas kontrolować - powiedział Kuba Piątek.
Do góry w generalce pnie się także Maciej Berdysz, aktualnie 77. zawodnik rajdu.
Stabilnie jadą kierowcy samochodów Orlen Team, wśród których najlepiej radzi sobie debiutujący za kółkiem Kuba Przygoński. Kuba trudny poniedziałkowy odcinek ukończył na 14. pozycji, utrzymując się na 15. miejscu w klasyfikacji generalnej samochodów. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor oraz Adam Małysz z pilotem nie mają już szans na dobry wynik po problemach technicznych, które dopadły obydwie załogi w zeszłym tygodniu.
To był bardzo skomplikowany odcinek. Pustynny, z wydmami i camel grassem. Było bardzo dużo nawigacji, co stanowiło wyzwanie dla pilota, ale Andriej bardzo dobrze sobie poradził. Zawsze wiedziałem, gdzie mam jechać. W pewnym momencie miałem tak przyśpieszony oddech, jakbym biegł na 10 km. Było tyle pracy za kierownicą, że organizm pracował na bardzo wysokich obrotach. Później sprawdziłem - miałem tętno ok. 160 - powiedział Kuba Przygoński.
Pierwsze etapowe zwycięstwo w tym roku zdobył Nasser Al Attiyah, który przełamał dominację zespołu Peugeot w tegorocznej 38. edycji Rajdu Dakar. Kierowca z Kataru w samochodzie Mini All4Racing wygrał szaleńczą końcówkę odcinka pokonując dwa Peugeoty - Carlosa Sainza różnicą zaledwie 12. sekund i Stéphane Peterhansela - 31. sekund. Ósmy etap był pechowy dla dotychczasowego lidera rajdu Sébastiena Loeba, który najpierw stracił sporo czasu zakopując samochód w piasku, a potem miał wypadek na trasie. Strata wyniosła ponad godzinę i zepchnęła go na ósme miejsce w klasyfikacji.
Motocykle - wyniki 8. etapu:
1. Toby Price (AUS) KTM 4:33.14
2. Paulo Goncalves (PRT) Honda + 5.17
3. Pablo Quintanilla (CHL) Husqvarna + 6.32
…
34. Jakub Piątek (POL) KTM + 56.31
78. Maciej Berdysz (POL) KTM + 2:27.34
Motocykle - klasyfikacja generalna:
1. Toby Price (AUS) KTM 27:28.56
2. Paulo Goncalves (PRT) Honda + 2.05
3. Stefan Svitko (SKV) KTM + 14.14
…
26. Jakub Piątek (POL) KTM + 2:14.02
77. Maciej Berdysz (POL) KTM + 9:37.16
Wtorkowy, dziewiąty etap będzie drugim podczas tego rajdu etapem maratońskim, zabraniającym serwisowania pojazdów. Może okazać się on wyjątkowo ciężki dla motocyklistów, którzy wraz z quadzistami po odcinku specjalnym udają się na odosobniony biwak do miejscowości Fiambala. Wysokie temperatury, trasa praktycznie w całości poza utartymi szlakami oraz brak możliwości serwisowania pojazdu po raz kolejny może zmienić układ sił w Dakarze 2016.
Foto: Honda, KTM, Husqvarna, Orlen Team
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze