Elbląskie zakręty śmierci do wyprostowania. Motocykliści zaskoczeni
Ulubiona przez motocyklistów droga Elbląg-Jegłownik, fragment DK22, zostanie gruntownie przebudowana. Na odcinku tym, zwanym "zakrętami śmierci", wyjątkowo często dochodzi do niebezpiecznych wypadków.
Droga krajowa nr 22, biegnąca z Kostrzyna nad Odrą do Elbląga, to popularny szlak tranzytowy do obwodu kaliningradzkiego. Jeździ tędy bardzo dużo ciężarówek, choć wiele fragmentów drogi nie jest przystosowana do tak dużego obciążenia i natężenia ruchu.
Reklama
Odcinek Jegłownik-Elbląg jest dodatkowo bardzo kręty, co stwarza zagrożenie podczas dużego natężenia ruchu. Efektem jest znacznie wyższa od średniej liczba wypadków na tym odcinku. Z tego powodu fragment tej drogi nazwano "zakrętami śmierci".
Liczne zakręty przyciągają jednak elbląskich motocyklistów, którzy w słoneczne dni chętnie korzystają z dobrodziejstw takiego przebiegu drogi. Ministerstwo Infrastruktury zdecydowało się przebudować wspomniany fragment. W planach jest między innymi poszerzenie pasów ruchu, wyprostowanie szczególnie niebezpiecznych zakrętów i zwiększenie nośności.
Plany wywołały zaniepokojenie wśród społeczności lokalnych motocyklistów. Będzie wprawdzie bezpieczniej, ale stracą oni jedno z niewielu miejsc, gdzie można porządnie powinklować.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeKilka zakrętów na krzyż... Zapraszamy na południe :)
OdpowiedzZakręty śmierci?? Kto takie głupoty wymyśla? Trudny to zakręt, może dla kogoś kto ... pierwszy raz jedzie zakręt ;) Brechta
OdpowiedzNikt tak nie nazywa tych zakrętów - nazwa wyssana z palca, bo jest atrakcyjna dla portali robiących sensacje z niczego. Oczywiście, to nie droga jest winna wypadkom tylko kierowcy, którzy jeżdżą ...
OdpowiedzTam to nawet samochodem szło dobrze pozakuuuuurzać
OdpowiedzOj tam oj tam. Mistrzowie prostej będą za to wniebowzięci ;-)
Odpowiedz