Co dalej z Nortonem Atlasem? Niepokojące wieści z Wielkiej Brytanii
Norton modelem Atlas planował dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Miały w tym pomóc dwie wersje motocykla i niska, jak na standardy Nortona, cena. Tymczasem producent podjął dość zaskakującą decyzję.
Firma Norton twierdzi, że obecna wartość zamówień kształtuje się na poziomie 38 mln dolarów, a od 2008 roku wartość sprzedaży wyniosła 55 mln dolarów. Wygląda więc na to, że kondycja brytyjskiej firmy jest bardzo dobra. Potwierdzeniem sukcesów miał być model Atlas 650, elegancki scrambler w dwóch wersjach - Ranger i Nomad.
Choć prezes Nortona, Stuart Garner zapewnia, że firma nie ma problemów finansowych, zdecydowano się na pozyskanie finansowania produkcji modeli Atlas przez crowdfunding. Producent planuje zebrać milion funtów na platformie Crowdcube. Pieniądze zostaną przeznaczone na pokrycie bieżących zamówień, zwiększenie produkcji V4 i 650 oraz sfinansowanie przyszłych innowacji.
W swoim oświadczeniu Norton podkreśla, że finansowanie w tym systemie ma na celu zaangażowanie fanów i sympatyków marki. Niemniej jednak korzystanie z takiej formy finansowania przy nowym projekcie musi budzić niepokój.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze