Wygoda na maxa! 8 największych skuterów na rynku
Klimat naszej części świata sprawia, że coraz większa grupa motocyklistów kieruje wzrok ku skuterom. Aby jednak sprostać wysokim wymaganiom, muszą to być duże i mocne maszyny, które kuszą nie tylko wygodą użytkowania, ale też osiągami. Przed wami osiem modeli, które kształtują polski rynek maxiskuterów - większych po prostu u nas nie ma!
Skutery w największym wydaniu są realną alternatywą dla motocykli, choć u wielu tzw. "prawdziwych" motocyklistów wciąż wywołują uśmiech politowania, a nawet gniewne reakcje. A tymczasem, jeśli spojrzeć na długą listę cech tego typu pojazdów, to znajdziemy tam więcej zalet niż wad.
Przyjrzyjmy się więc bieżącej ofercie największych skuterów, dostępnych na naszym rynku. Wszystkie mają silniki o pojemności co najmniej 500 cm3 i dużo dodatków ułatwiających życie. Jak sami zauważycie, każdy z nich to unikatowa konstrukcja, pełna indywidualnych cech.
Suzuki Burgman 650
Od niego wszystko się zaczęło, więc odchodząc od kolejności alfabetycznej, ja też od niego zacznę. W środowisku fanów maxiskuterów największy Burgman znany jest jako Król, co w zasadzie doskonale wyjaśnia naturę tego pojazdu. Jest bardzo duży i niezwykle wygodny, a przy tym, dzięki bardzo nisko położonemu środkowi ciężkości, dziecinnie łatwo się prowadzi.
Burgman napędzany jest bardzo dynamiczną, dwucylindrową jednostką o pojemności 683 cm3 i mocy 56 KM. Posiada szereg dodatków, których zadaniem jest dopieszczenie kierowcy - elektrycznie regulowaną szybę, podgrzewane manetki i kanapę, schowki o legendarnie dużej pojemności a także elektrycznie składane lusterka, bardzo przydatne w korkach.
Suzuki Burgman 650 to pierwszy wybór i punkt odniesienia dla całego segmentu maxiskuterów. Jego majestat podkreśla nowoczesna, ale dosyć zachowawcza stylistyka. Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że to po prostu pół luksusowego auta, choć nie jest to najdroższy skuter w zestawieniu.
Test Suzuki Burgman 650 na Motovoyager.net
Cena: 42000 zł
BMW C650 GT/Sport
Niemiecki elegant ze sportowym zacięciem. Drogi, ale nie najdroższy skuter w zestawieniu - oczywiście w wersji podstawowej, gdyż tradycyjnie dla BMW, liczne dodatki z katalogu akcesoriów mogą wywindować cenę do samego nieba. Oprócz siły bawarskiej marki mamy tu najwyższą jakość wykonania, mocny napęd i bardzo bogate wyposażenie. BMW C 650 występuje w dwóch wersjach: GT i Sport.
Zgodnie z nazwami, jeden z nich jest nastawiony bardziej turystycznie, drugi kusi sportowymi akcentami. Wspólny jest dla nich znakomity, 60-konny silnik. Dwucylindrowa jednostka ma przestawione o 270 stopni czopy wału korbowego, dzięki czemu pracuje jak klasyczne V2. Silnik zamontowany jest w ramie, a nie na wahaczu, jak w wielu innych skuterach.
Dzięki temu rozwiązaniu, a także bardzo mocnemu podwoziu i hamulcom, oba modele BMW znakomicie się prowadzą. Pozycja kierowcy i wygoda jazdy również są wzorowe. Ciekawostką jest również napęd końcowy za pomocą łańcucha ukrytego w wahaczu.
Siłą pojazdów BMW jest tradycyjnie duża ilość elektronicznych gadżetów. W skuterach z rodziny C 650 jest to przede wszystkim zaawansowany ABS i kontrola trakcji ASC, bardzo przydatna przy silniku o dużej mocy, współpracującym z bezstopniową skrzynią CVT.
Dodatkowo zamówić można cały pakiet innych dodatków, w tym czujniki martwego pola, monitorujące sytuację w promieniu 5 metrów od pojazdu. Reszta to już kwestia potrzeb i głębokości portfela - podgrzewane manetki i siodło, oryginalna nawigacja, dodatkowe osłony itp. Skutery z rodziny C 650 to po prostu czysty, wielkomiejski luksus, choć znakomicie sprawdzą się także w turystyce.
Test BMW C650 GT/Sport na Ścigacz.pl
Cena: C 650 GT - od 49750 zł, C 650 Sport - od 47700 zł
Kymco AK 550
Zeszłoroczna nowość, która ostatecznie udowodniła przynależność tajwańskiej firmy Kymco do światowej elity w produkcji skuterów. Jest to świetnie zaprojektowany, doskonale wystylizowany i bogato wyposażony duży skuter o sportowym charakterze.
AK 550 napędzany jest nowoczesnym, rzędowym twinem o pojemności 500 cm3 i mocy 53,5 KM, która na tylne koło trafia za pomocą szerokiego pasa napędowego, wykonanego z kevlaru. Do budowy tego pojazdu użyto komponentów od najlepszych światowych producentów, takich jak Brembo i Metzeler.
O nowoczesności tego modelu świadczy również całkowicie elektroniczny kokpit z doskonałym systemem multimedialnym NooDoe. Oferuje nie tylko możliwość personalizacji wyglądu poszczególnych wskaźników lub wręcz wrzucenie tam zdjęcia rodzinnego, ale też może wyświetlać wskazania nawigacji, dzięki czemu unikamy konieczności zakupu i montażu dodatkowego urządzenia.
Kymco AK 550 jest w segmencie skuterów sportowych bardzo godnym konkurentem dla Yamahy T-Max i jest przy tym o 14 tysięcy zł tańszy. To jedna z najbardziej rozsądnych, a jednocześnie ekscytujących propozycji na polskim rynku maxiskuterów.
Test Kymco AK 550 na Ścigacz.pl
Cena: 35900 zł
SYM MaxSym 600i
Firma SYM to kolejny producent z Tajwanu, którego pojazdy zawitały na nasz rynek. Ich podstawową zaletą jest bardzo dobra jakość wykonania, połączona z absolutnie bezkonkurencyjną ceną. Nie należy się przy tym jednak spodziewać fajerwerków technicznych. Skutery SYM posiadają co prawda szereg współczesnych rozwiązań, takich jak wtrysk paliwa i ABS, ale są to konstrukcje oparte na stosowanych od lat założeniach.
Filozofię tę potwierdza największy model w ofercie firmy, czyli MaxSym 600i. Jego duży silnik ma tylko jeden cylinder i nie jest zbytnio wysilony - z pojemności 565 cm3 uzyskano 41 KM. Wystarczy to do bardzo płynnej, przyjemnej i oszczędnej jazdy, bez rezygnowania z szybkich autostradowych przelotów.
SYM MaxSym 600i jest bardzo wygodną maszyną - posiada szeroką kanapę, bardzo dużą ilość miejsca na nogi, a także dodatki w postaci regulowanej szyby (potrzebny wkrętak), składanych lusterek, podgrzewanych manetek i nawiewu ciepłego powietrza na nogi.
Model ten jest najtańszą propozycją na polskim rynku w segmencie największych skuterów, jest jednak sprawdzoną, pewną konstrukcją, która zapewni wiele sezonów bezproblemowej jazdy.
Test SYM MaxSym 600i na Ścigacz.pl
Cena: 26900 zł
Yamaha T-Max
T-Max to ikona skutera sportowego. Już sama jego sylwetka mówi wszystko - jest ostra, dynamiczna i drapieżna. Choć T-Maxowi nie brakuje cech praktycznych, takich jak rozbudowana owiewka czy schowek pod kanapą, to jednak jednym z jego głównych założeń jest jak największa przyjemność z jazdy, maksymalnie zbliżona do doznań na motocyklu.
Główną siłą Yamahy T-Max jest jej napęd - w najnowszej wersji skutera jest to dwucylindrowa jednostka o pojemności 530 cm3 i mocy 46 KM. Co ważne, współpracuje ona z bardzo dobrze zestrojonym układem przeniesienia napędu, dzięki czemu od zera do maksymalnych 180 km/h skuter przyspiesza w sposób niesłychanie płynny, z odpowiednią mocą w całym zakresie obrotów.
Na zachodzie i południu Europy Yamaha T-Max jest bardzo często spotykanym elementem krajobrazu dużych miast, gdzie wyparła z codziennego użytku sporą część motocykli sportowych. Stało się tak nawet pomimo bardzo wysokiej ceny tego skutera - jest on najdroższym pojazdem w naszym zestawieniu. Topowa wersja DX z tempomatem, regulowaną elektrycznie szybą, podgrzewanym siodłem i manetkami oraz regulowanym zawieszeniem kosztuje aż 56900 zł.
Test Yamaha T-Max na Motovoyager.net
Cena: T-Max DX - 56900 zł, T-Max SX Sport Edition - 56500 zł, T-Max SX 50900 zł, T-Max - 48900 zł
Honda NC 750D Integra / X-ADV
Oferta skuterów Hondy wygląda w miarę typowo tylko do pojemności 300 cm3 - znajdziemy tam bardzo udane modele miejskie, takie jak PCX 125 czy Forza w wersjach 125 i 300. W segmencie maxiskuterów Japończycy oferują jednak dwa totalnie unikatowe na rynku modele, oparte na wspólnym fundamencie - typowo szosową Integrę oraz mający lekko terenowe aspiracje X-ADV.
Mówiąc najkrócej, są to pojazdy hybrydowe, będące ogniwem pośrednim pomiędzy skuterami, a motocyklami. Ortodoksyjni fani obu tych grup w jednym są zgodni - ani Integra, ani X-ADV nie należą do ich świata, co naszym zdaniem czyni je jeszcze bardziej interesującymi.
Zacznijmy od cech typowych skuterów - rozbudowane owiewki i podesty na nogi, doskonale chroniące przed wiatrem i deszczem. Schowek pod siodłem, chociaż w przypadku obu modeli Hondy nie jest on imponujący. Automatyczna skrzynia biegów, lecz nie typowa "gumiasta" CVT, tylko doskonała, dwusprzęgłowa DCT, dająca poczucie jazdy normalnym motocyklem.
Z drugiej strony oba modele napędzane są łańcuchem i posiadają typowo motocyklowe zawieszenie z kołami o średnicy 17 cali (w X-ADV tył 15 cali). Dzięki temu doskonale prowadzą się w zakrętach i na nierównościach. Tył Integry i X-ADV ma kształt typowo motocyklowy, stąd mały schowek pod kanapą wynagrodzony jest miejscem na trzy pokaźne zewnętrzne kufry.
Oba modele łączy wspólny silnik - rzędowy twin o pojemności 745 cm3 i mocy ok. 55 KM, znany także z pozostałych modeli z popularnej rodziny NC. Jest on zdecydowanie niskoobrotowy, za to dynamiczny i bardzo oszczędny. Zejście do poziomu zużycia paliwa poniżej 4 litrów nie jest dużym wyczynem.
Integra to skuter (czy jeszcze skuter?) typowo turystyczny, X-ADV patrzy zakochanym wzrokiem na starszą siostrę - legendarną Africa Twin i dzięki zawieszeniu o większym skoku pozwala na swobodną jazdę także po szutrach. Oba nie należą do najtańszych, ale zdecydowanie godnych sprawdzenia propozycji w segmencie maxiskuterów.
Test Honda NC 750D Integra na Motovoyager.net
Test Honda X-ADV na Ścigacz.pl
Cena: Integra - 42600 zł, X-ADV - 50600 zł
Piaggio MP3 500
Kolejny oryginał w na naszym rynku - jedyny duży skuter z zestawem dwóch kół z przodu. Dzięki bardzo sprytnemu mechanizmowi, oba koła pracują zawsze w perfekcyjnie równoległej płaszczyźnie. Dzięki temu Piaggio MP3 500 oferuje bardzo dobre trzymanie w zakrętach, nie są mu również straszne potężne koleiny. Układ pozwala na przechyły w łukach do 40 stopni.
Choć skuter ten nie został zbudowany z takim przeznaczeniem, jest jedyną konstrukcją, pozwalającą na korzystanie z dużego jednośladu (czy jeszcze?) osobom o ograniczonej sprawności. System przedniego zawieszenia można zablokować i usztywnić jednym przyciskiem, zatrzymując się np. pod światłami, co zastępuje podparcie się nogą.
Oprócz nietypowego przedniego zawieszenia, Piaggio MP3 500 to po prostu wygodny i dobrze wykonany włoski skuter. Napędzany jest singlem o pojemności 493 cm3 i mocy ok. 39 KM. Nie jest najszybszą maszyną w swojej klasie, ale pozwala na komfortowe, bezproblemowe i naprawdę ekscytujące na zakrętach poruszanie się po mieście i poza nim.
Test Piaggio MP3 500 na Ścigacz.pl
Cena: 38400 zł
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeSYM Cruisym 300i, 27,3KM i daje radę
OdpowiedzSYM znowu nie ma importera
OdpowiedzNo, kochani, a gdzie takie potfory jak Gilera GP 800 czy Aprilia SRV 850. Wróble ćwierkały że Ducati ma zrobić maxi skuter 900 ccm.
OdpowiedzVespa - wygląda niepozornie a potrafi zawstydzić niejednego w BMW ;-)
OdpowiedzA czy istnieją jakieś małe skutery do miasta z dużymi silnikami? Np 300 - 400ccm w nadwoziu małej 125? Bo z tego co szukałem to istnieją 2 opcje, albo małe miejskie popierdółki ze słabymi ...
OdpowiedzHonda Sh300i - Polecam - zostawiasz wszystkich na światłach
Odpowiedztaak, a na drodze wszyscy cię wyprzedzają, maxsym 600i polecam.
Odpowiedzx-max 300 i forza 300
OdpowiedzNo właśnie 180kg grubasy i tylko ok 25KM...
Odpowiedz