Uwaga na mandaty z nielegalnych fotoradarów! ITD ma ich prawie 50
Wyrok uniewinniający dla kierowcy, którego ITD próbowała obciążyć mandatem, to wierzchołek góry lodowej. Nielegalny fotoradar, który był powodem uniewinnienia to zaledwie jedno z… 50 takich urządzeń na stanie ITD.
Przypomnijmy - Inspekcja Transportu Drogowego próbowała obciążyć łódzkiego kierowcę mandatem za rzekome przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 33 km/h. Kierowca nie zgodził się jednak na przyjęcie mandatu, więc sprawa trafiła do sądu. Ten przyznał rację kierowcy wskazując, że użyty do pomiaru fotoradar Ramet AD9 nie posiada ważnej homologacji Głównego urzędu Miar.
Inspekcja próbowała odwoływać się od tego wyroku, ale bezskutecznie - sąd wyższej instancji również uznał, że pomiar wykonany urządzeniem bez stosownego zatwierdzenia nie może zostać uznany za dowód w sprawie.
Wyrok ten może mieć dla ITD bardzo poważne konsekwencje - jak podaje portal Interia.pl, w posiadaniu tej służby jest prawie 50 fotoradarów Ramet AD9, które, po ostatniej aktualizacji oprogramowania, nie mogą być używane do pomiarów prędkości.
Inspekcja Transportu Drogowego bardzo lubi działać na granicy prawa. Wiele portali, w tym anuluj-mandat.pl czy motovoyager.pl wskazywało, że pisma wysyłane do kierowców w związku z ujawnieniem przekroczenia prędkości, nie zawierało pouczenia o prawach, w tym o prawie do odmowy składania zeznań. Działanie takie nosiło znamiona przestępstwa urzędniczego.
Nie wiadomo co ITD zrobi w sprawie feralnych fotoradarów Ramet. Bardzo prawdopodobne, że nie zrobi nic, licząc na pobłażliwość sądów i niewiedzę kierowców.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze