Fotoradary, rejestratory przejazdu na czerwonym świetle i Odcinkowy Pomiar Prędkości nie zostaną przekazane policji. O zagadkowej decyzji rządu poinformował portal brd24.pl.

Portal brd 24.pl otrzymał informację od Szymona Huptysia, rzecznika Ministerstwa Infrastruktury. Pomysł przekazania systemu CANARD, w skład którego wchodzą fotoradary, rejestratory przejazdu na czerwonym świetle i Odcinkowy Pomiar Prędkości policji, nie zyskał aprobaty Zespołu do Spraw Programowania Prac Rządu.

A sprawa jest poważna, bo Inspekcja Transportu Drogowego, która zarządza systemem CANARD, boryka się z dwoma poważnymi problemami. Pierwszy to dotkliwe braki kadrowe, które uniemożliwiają jej skuteczne działanie. Wiele fotoradarów albo nie funkcjonuje wcale, albo pstryka na darmo - ITD i tak nie byłaby w stanie obrobić wszystkich uzyskanych zdjęć.

Drugim problemem jest rosnąca liczba mandatowych spraw sądowych, w których ITD przegrywa. Do tej pory bowiem niejasny jest status tej instytucji w zakresie gromadzenia i przetwarzania danych uzyskanych z fotoradarów. Przekazanie policji systemu rozwiązałoby ten problem, ponieważ policja posiada wszelkie ustawowe uprawnienia w tym zakresie.

Wszystko to przekłada się na bardzo niską efektywność systemu CANARD. Jak informuje brd24.pl, w Polsce automatyczny nadzór nad ruchem drogowym generuje zaledwie 17 procent mandatów. W wielu krajach - na przykład Norwegii czy Francji odsetek ten sięga nawet 90 procent.