Trasy motocyklowe i ciekawe miejsca w Polsce: Pojezierze Drawskie
Droga stu zakrętów na Pomorzu? Oczywiście, całe Pojezierze Drawskie pełne jest pięknych winkli, urokliwych jezior i niezwykłych zabytków. Warto tutaj zajrzeć, choćby na jeden dzień.
Pojezierze Drawskie to region z niezwykle bogatą, by nie rzec burzliwą historią. Wiele zabytków zniknęło bezpowrotnie, równie spora ich część niszczeje zapomnianych z dala od ludzkich siedzib. Wciąż jednak pozostało ich sporo, a oprócz nich wspaniała przyroda i niezwykle urokliwe drogi.
Część opisywanej dziś trasy biegnie starymi drogami - niektóre są wąskie i wykonane z bazaltowej kostki, inne z ubitego szutru. Warto o tym pamiętać przed wyruszeniem w trasę. Poradzi sobie na nich większość motocykli, nawet cruisery, czy sporty, jednak trzeba być przygotowanym na niewygody.
Droga nr 20 - najbardziej motocyklowa droga w Polsce
Startujemy z położonego między dwoma jeziorami Czaplinka drogą nr 20, która sama w sobie jest jedną z najpiękniejszych polskich dróg. Wystarczy rzut oka na mapę, by zorientować się, że odcinek Stargard Szczeciński - Gdynia to wprost wymarzona droga do jazdy motocyklem.
Dziś jednak skupimy się na Drawskim Parku Krajobrazowym - unikalnym połączeniu jezior, dróg i lasów. Region jest trochę podobny do Mazur, jednak wszystko jest znacznie bardziej skondensowane, przez to można wrażeń doświadczać znacznie mocniej.
Z drogi 20 skręcamy w Siemczynie w prawo, na Rzepowo. W Rzepowie odbijamy na Cieszyno, ale na najbliższym rozjeździe odbijamy w prawo, na Nowe Worowo. Następnie odbijamy znów prawo na Warniłęg. Tutaj przez wieki znajdowała się granica Królestwa Polskiego i Marchii Brandenburskiej. Pamiątką tamtych czasów jest głaz graniczny tuż przed Warniłęgiem.
Niedaleko stąd, nad jeziorem Drawsko, znajduje się Folwark na Półwyspie - klimatyczny pensjonat zlokalizowany gospodarstwie z lat 30. XX w. To świetne miejsce na bazę wypadową po Drawskim Parku.
Muzeum PGR - tak kiedyś żyło się na polskiej wsi
W pobliskim Bolegorzynie znajduje się pierwsze i bodaj jedyne w Polsce muzeum PGR. Na własne oczy można przekonać się jak w czasach słusznie minionej demokracji ludowej wyglądało siermiężne życie rolników na państwowych posadach.
Z Bolegorzyna wąską, krętą i pięknie położoną drogą jedziemy na północ, w stronę Połczyna Zdroju. Miasto to jest największym uzdrowiskiem w północnej Polsce. Oprócz specyficznego mikroklimatu, sprzyjającego zdrowiu, znajdziemy tutaj źródła wody mineralnej oraz 80-hektarowy park zdrojowy. Na szczególną uwagę zasługują zabytkowe secesyjne sanatoria z początku XX w.: Gryf, Irena i Podhale.
W Połczynie-Zdroju znajduje się przygnębiająca pamiątka okrutnej historii III Rzeszy. W tutejszym sanatorium Borkowo działał niegdyś hitlerowski ośrodek programu Lebensborn, którego celem było stworzenie nordyckiej rasy nadludzi. Połczyński ośrodek prowadził także germanizację polskich dzieci, które następnie wywożono do Niemiec.
W pobliskim Drawsku Pomorskim realizowaliśmy wyzwanie dla Hondy Africa Twin:
Drawska droga stu zakrętów
Z Połczyna kierujemy się na południe do Czaplinka drogą stu zakrętów. Tak, to nie pomyłka - odcinek drogi 163 nosi taką samą nazwę jak znana droga w Górach Stołowych. Biegnie ona wzdłuż rzeki Drawy Doliną Pięciu Jezior.
Droga ta jest bardzo chętnie odwiedzana przez lokalnych motocyklistów - po pierwsze za sprawą mnóstwa pięknych winkli, ale głównie chyba ze względu na walory widokowe. Wystarczy rzut oka na mapę - raz z jednej, raz z drugiej strony pojawia się jakieś jezioro.
W Starym Drawsku warto zatrzymać się przy ruinach zamku Drahim. Ma on ciekawą historię - to właśnie tutaj odbywał się zakrojony na szeroką skalę proceder fałszowania monet księstw pomorskich, śląskich, polskich oraz krzyżackich. Będąc w Starym Drawsku, koniecznie trzeba spróbować specjałów tutejszej kuchni. Godne polecenia są dwie restauracje - Zajazd Stary Drahim i Gospoda Podzamcze.
Najpiękniejsze pałace Pomorza
W Czaplinku wracamy na drogę nr 20, lecz kierujemy się na wschód. W Silnowie skręcamy w lewo na Juchowo, gdzie warto odwiedzić eklektyczny pałac Von Kleistów z 1876 roku, uważany za jeden z największych pałaców na Pomorzu. W pobliskim Radaczu znajduje się druga posiadłość tej rodziny, niestety w ruinie.
Z Radacza, przez Barwice, Parchlino i Chłopowo, wracamy wśród jezior do Czaplinka. Cała trasa ma długość 140 km. To doskonała propozycja na spokojny weekend, a jeśli mieszkasz gdzieś bliżej, bez problemu można przejechać ją w ciągu jednego dnia.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze