tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Symulator motocykla z VR. Nauka byłaby przecież taka prosta. A może nie?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Symulator motocykla z VR. Nauka byłaby przecież taka prosta. A może nie?

Autor: Andrzej Sitek 2024.04.02, 13:33 10 Drukuj

Żyjemy w świecie będącym świtem wirtualnej rzeczywistości. Oczywiście w wydaniu domowym bywa ona jeszcze niedopracowana i zawodna, ale przecież funkcjonuje już w wymiarze zawodowym i profesjonalnym, na przykład jako obowiązkowy element szkolenia pilotów samolotów lub żołnierzy na cyfrowym polu walki.

Właściwie nie powinniśmy zastanawiać się, jak szybko rzeczywistość wirtualna obejmie motocykle, tylko kiedy to się stanie. To w czym jest problem?

NAS Analytics TAG

Będąc na kursie motocyklowym wiele lat temu, byłem świadkiem wywrotki znajomego podczas nauki awaryjnego hamowania. Kiedy przyszła kolej na jazdy mojego kolegi, niemal wszystko wykonał poprawnie. Zapominał tylko o konieczności trzymania kierownicy prosto, w kierunku jazdy. Wydawało się, że odchylił ją bardzo niewiele. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Zobaczyłem, jak kumpel uderza ciałem o beton i zostaje dodatkowo przygnieciony motocyklem. Razem z maszyną sunął po szorstkim podłożu jeszcze z dwa metry. Spodnie były w strzępach, z nóg i rąk leciała krew, ale kości wytrzymały. Mój kolega więcej nie pojawił się na kursie.

Domowy symulator motocykla

Może gdyby mógł wcześniej poćwiczyć awaryjne hamowanie i inne trudniejsze manewry "na sucho", jeździłby dziś na motocyklu? Czy symulator motocyklowy ułatwi opanowanie, a przynajmniej oswojenie się z manewrami oraz awaryjnymi sytuacjami na drodze?

Wysokiej klasy sprzęt w rozrywkowej formie, czyli jako symulator wyścigów motocyklowych VR, jeszcze niedawno dostępny był właściwie jedynie w dużych salonach gier. Ale postęp dotarł również do tej dziedziny. Warto przypomnieć, że już w 2018 roku pojawił się pierwszy domowy symulator motocykla.

LeanGP wystartował jako kampania na Kickstarterze. Twórcy urządzenia pod wodzą Salva Felipe potrzebowali do sfinansowania przedsięwzięcia kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Hiszpański zespół osiągnął cel crowdfundingowy, czyli kwotę 24 625 dol. w bardzo szybkim czasie — a właściwie to go podwoił.

LeanGP miał być idealny

LeanGP miał być bardzo rozbudowany po to, aby można było nazwać go pełnozakresowym symulatorem. Odtworzenie wszystkich wrażeń łącznie z przyspieszeniem, hamowaniem, utratą trakcji i innymi niespodziankami, które towarzyszą nam podczas prawdziwej jazdy, nie jest niemożliwe, ale oznacza bardzo duże koszty. Mimo wszystko platforma miała być znacznie bardziej rozbudowana, niż inne tego typu, domowe konstrukcje.

Zespół hiszpańskich entuzjastów skonstruował szkieletowe nadwozie motocykla zawierające podstawową ramę, zbiornik paliwa, ramę pomocniczą i układ kierowniczy. Oczywiście były też podnóżki, niestety bez dźwigni hamulca nożnego i zmiany biegów. Implementacja tego typu rozwiązań byłaby droga, a symulator miał kosztować poniżej 1500 dolarów.

Przewidziane przez konstruktorów możliwości urządzenia to naturalna pozycja za kierownicą, balas oparty na systemie, który można również dostosować do wagi motocyklisty, a do tego pełne sterowanie przepustnicą i hamulcami. Nie zabrakło też tablicy rozdzielczej, która zapewniała zestaw podstawowych informacji na temat przejazdu.

Wrażenie jazdy miało pogłębiać zsynchronizowanie "motocykla" z goglami wirtualnej rzeczywistości (VR), dzięki czemu odczucia zostały poszerzone o trójwymiarowy obraz dookólny. LeanGP miał również współpracować z konsolą podpiętą przez USB do telewizora — PlayStation 4, Xbox, Windows, smartfonem — umieszczonym na kierownicy, a przede wszystkim popularnymi goglami VR, czyli HTC Vive, Oculus Rift i PlayStation VR.

Dlaczego pisze o LeanGP w wersji przeszłej?

Bo mimo wielkich oczekiwań i zebrania sumy niezbędnej do uruchomienia projektu, nie został zrealizowany. Co prawda strona internetowa LeanGP nadal istnieje i można nawet obejrzeć sobie dwa dostępne modele, czyli domowy symulator za 1 199 euro oraz bardziej zaawansowany wariant za 9 679 euro, ale oba warianty są niedostępne, a w rzeczywistości nigdy nie pojawiły się w sprzedaży. Dlaczego? Wciąż czekam na odpowiedź ze strony LeanGP i pewnie się już nie doczekam.

Skoro twórcom LeanGP powinęła się noga, to może ktoś inny spróbował i odniósł w tej materii sukces? W zasadzie to tak jest, a przykładem są symulatory amerykańskiej firmy Cruden, na przykład zaprezentowany kilka lat temu model B306-HMD. Problem w tym, że cena tego symulatora przekracza 50 000 dolarów, a kupić go można jedynie na indywidualne zamówienie.

To może… Moto Trainer?

W zasobach Internetu można znaleźć również inne przykłady, ale w większości są to bardzo zubożone symulatory jazdy, jak np. Moto Trainer, którego funkcje ograniczają się do przechyłu motocykla, a obraz to po prostu ekran telewizora, przed którym stoi wiatraczek imitujący pęd powietrza.

Dlaczego zbudowanie dobrego symulatora jazdy motocyklem, który mógłby trafić do masowego odbiorcy, jest takie problematyczne? Musimy pamiętać, że symulacja nie jest rozwiązaniem idealnym, a zachowanie mechanicznych części urządzenia nie jest dokładnie tym, co dzieje się z jednośladem "na żywo".

Przykłady? Proszę bardzo

Gdy kierowca wchodzi w winkle na prawdziwym motocyklu, przeciążenie niejako przyszpila go do siedziska i pozwala osiągnąć duży kąt nachylenia. Jeśli ktoś pochyli się tak głęboko na stacjonarnym symulatorze, po prostu z niego spadnie. Twórcy wspomnianego LeanGP ograniczyli stopień przechyłu symulatora, bo testerzy lądowali na podłodze. Okazuje się, że naśladowanie fizyki motocykla i oddziaływań na kierowcę jest o wiele trudniejsze, niż się wydawało.

Ale lista problemów jest o wiele dłuższa. Po pierwsze symulatory nie zapewniają fizycznych doznań związanych z jazdą na prawdziwym motocyklu, takich jak uczucie prędkości, wibracje, siła grawitacji podczas skręcania czy przyspieszania. Te elementy są kluczowe dla autentycznego doświadczenia jazdy na motocyklu.

Po drugiej jazda na motocyklu wymaga precyzyjnego kontrolowania równowagi i wychylenia, czego nie można całkowicie zreplikować w symulatorze. Symulatory mogą symulować ruchy poziome, ale nie są w stanie dokładnie naśladować fizyki wychylenia motocykla podczas skręcania.

Interakcja z otoczeniem

Moim zdaniem poważnym kłopotem jest też brak interakcji z otoczeniem. Symulatory nie oferują takiego kontaktu z otoczeniem, jaki jest niezbędny, aby można było mówić o jeździe. Brak wiatru, dźwięków, zapachu, czy widoku otwartych przestrzeni, to nie tylko wrażenia estetyczne czy emocjonalne. Brak tych wrażeń oznacza znacznie zubożenie symulacji.

Na koniec dołożyłbym jeszcze brak rzeczywistych zagrożeń. Oczywiście od tego jest symulacja, co zresztą dość obrazowo przedstawiłem we wstępie, ale raczej nikt nie zostaje ni motocyklistą, jeśli nie zetknie się ze zmiennymi i niekiedy niebezpiecznymi warunkami pogodowymi, ruchem ulicznym, czy zachowaniem innych kierowców. Brak tych czynników sprawia, że symulatory są mniej angażujące i mniej wiarygodne. Są po prostu… symulatorami.

Nie wszystko można imitować

Do czego zmierzam? Moim zdaniem nie da się zostać motocyklistą bez tych wszystkich doświadczeń i nawet najlepszy symulator niewiele w tej kwestii pomoże. Być może właśnie z tego powodu, oraz bariery finansowej, symulatory motocykli nie trafiają do szerokiego grona odbiorców. Żeby się nauczyć jeździć motocyklem, trzeba jeździć motocyklem, a skoro już ktoś opanuje tę sztukę, to po co mu imitacja? To zawsze będzie tylko symulacja i nawet współczesne osiągnięcia technologiczne nie sprostają rzeczywistym aspektom jazdy na motocyklu. Moim zdaniem to bardzo dobrze.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 0
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę