Kierowcy 2009: Max Neukirchner (Niemcy), Yukio Kagayama (Japonia) Kierowcy 2010: Leon Haslam (Wielka Brytania), Sylvain Guintoli (Francja)
Na długiej prostej toru Losail w Katarze GSX-R1000 rozpędzał się do blisko 320km/h dzięki swojemu potężnemu czterocylindrowemu silnikowi, którego deklarowana przez zespół (choć prawdopodobnie z przesadną skromnością) moc na kole wynosiła 212KM! Suzuki już od wielu lat działa w mistrzostwach WSBK poprzez jeden z najbardziej doświadczonych i poukładanych zespołów, czyli Team Alstare Suzuki World kierowany przez Belga Francisa Batta.
Suzuki, wielokrotny zdobywca tytułów zarówno kierowców, jak i producentów (w 2005 roku z Troyem Corserem) dało możliwość Maxowi Biaggiemu przejść do klasy Superbike oferując świetnie przygotowany motocykl. Początek był triumfalny i przyniósł zwycięstwo na pierwszej rundzie w Katarze. Niestety dalsza część sezonu doprowadziła do spięć i w rezultacie do pogorszenia relacji między Włochem a resztą ekipy, czego nie zmieniły dwa znakomite wyścigi w Brnie oraz Vallelundze. Miejsce Biaggiego w sezonie 2008 zajął młody Niemiec Max Neukirchner, który w trakcie sezonu uzyskał kilka doskonałych wyników uwieńczonych dwoma szalenie ważnymi zwycięstwami na Monzie i w Misano. Niestety sezon 2009 okazał się dla Maxa skrajnie nieudany. Na piątej rundzie, konkretnie na Monzie Niemiec miał bardzo poważny wypadek, który na długo wyeliminował go z rywalizacji. Neukirchner zamiast jeździć zrastał się po skomplikowanym złamaniu kości udowej. Do zespołu już nie wrócił, zespół nie wybaczył mu zdrady i podpisania za plecami Suzuki kontraktu z Hondą Ten Kate. Fonsi Nieto, który zastąpił Maxa za sterami Gixxera nie spisał się, zbierając na koniec sezonu zaledwie 22 punkty.
W najbliższym sezonie barw Suzuki bronił będzie Leon Haslam, który zakończył ubiegłoroczny sezon na szóstej pozycji, oraz Sylvain Guintoli, który w siodle GSX-Ra1000 przejeździł sezon w serii British Superbike.
|
|
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze