Supercross - trzecia edycja Anaheim ju¿ w ten weekend
Trey Canard poradził sobie rewelacyjnie z rywalami podczas czwartej rundy AMA Supercrossu w zeszły weekend.
Zawodnik fabrycznej Hondy pokazał w Oakland, że stać go na bardzo dużo - tak jak wywróżyłem z magicznej kuli przed imprezą, do sukcesu brakowało mu tylko dobrego startu. Canard nie tylko zaliczył pierwsze zwycięstwo w tym sezonie, ale także zniwelował stratę do lidera w generalce. Po niefortunnych wydarzeniach z Anaheim 2 (gdzie z Chadem Reedem mięli różne opinie na temat wyprzedzania), dla Canard zwycięstwo w Oakland powinno być budujące.
Po niefortunnej wywrotce Kena Roczena to Ryan Dungey jest na czele tabeli z 4-punktową przewagą nad Niemcem. Dungey po raz kolejny pokazuje, że równa jazda w czołówce popłaca, ale fani supercrossu bez dwóch zdań chcieliby zobaczyć więcej "pazura" ze strony podopiecznego Rogera De Costera. Może jego strategią jest wyczekanie, aż resztę zawodników zdziesiątkują kontuzje? Tak czy inaczej, Dungey potrzebuje zwycięstwa, chociażby z wizerunkowego punktu widzenia.
Swoją drogą, za kulisami plotkuje się o rozstaniu Kena Roczena z Aldonem Bakerem (trenerem stojącym za sukcesami Ryana Villopoto czy Ricky Carmichaela). Powodem tego miałyby być sprawy prywatne, ale wydaje mi się to średnio realne - za Bakerem stoi renoma i doświadczenie, a wyniki Roczena potwierdzają, że ich współpraca jest owocna. To tylko Tony Cairoli uważa, że nie potrzebuje trenera - większość, jeśli nie wszyscy, profesjonalistów rozumie, że nim lepszy trener, tym lepsze wyniki.
Chad Reed w Oakland zaliczył pierwsze podium w tym sezonie. Okazuje się, że "weterana" nie można ignorować i w dobry dzień będzie równie szybki, co młodsza generacja. Po raz kolejny Reed, szef własnego zespołu TwoTwo Motorsport, był najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem Kawasaki.
W najbliższy weekend zawodnicy spotkają się po raz trzeci na Angel Stadium w Anaheim. Imprezę będziemy relacjonować oczywiście na Ścigacz.pl.
Foto: Cudby S. / KTM
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze