Producent motocykli elektrycznych Energica jest na skraju bankructwa. Rada nadzorcza rozwa¿a upad³o¶æ
Wydawało się, że producent motocykli elektrycznych Energica ma wszystko, żeby odnieść sukces. Okazuje się jednak, że firma jest na skraju bankructwa, a pracownicy grożą strajkiem przed bramą fabryki. Co dzieje się we włoskiej miejscowości Soliera?
Jak informuje włoski portal "Cronaca", marka Energica jest poważnie zadłużona, a praca linii produkcyjnych i magazynów jest zawieszona. To sprawia, że pracownicy obawiają się o swoją przyszłość, a związki zawodowe grożą otwartym strajkiem. Co dzieje się z marką Energica?
W 2021 r. marka Energica poinformowała, że wychodzi z MotoE i w 2023 r. zastąpiło ją Ducati. Oprócz tego, firma Ideanomics wykupiła 70 proc. udziałów w firmie. Wtedy prezes marki Energica, Livia Cevolini informowała, że partnerstwo ma charakter ekonomiczny, a struktury zostaną zachowane.
Okazuje się jednak, że sytuacja w Ideanomics wcale nie była i nie jest różowa. Jej szefowie byli oskarżeni przez amerykańskie władze o przekazywanie inwestorom fałszywych informacji w latach 2017-2019. Skończyło się wtedy na zapłaceniu przez firmę kary w wysokości 1,4 mln dolarów. W 2023 r. Ideanomics wykazało 2,7 mln dolarów straty, dysponując środkami w wysokości 1,2 mln dolarów.
Według różnych rankingów i indeksów, już od wiosny tego roku marka Energica powinna być bankrutem, a szacowane szanse na ogłoszenie jej upadłości wynoszą 100 proc. W połowie października odbywa się seria spotkań rady nadzorczej, która ma zdecydować, czy będzie możliwa kontynuacja produkcji, czy zostanie rozpoczęta procedura likwidacyjna.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze