Polscy motocykliści ukarani szokującą grzywną na znanej czeskiej drodze
3,5 tysiąca złotych zapłacili w Czechach trzej Polacy, którzy szaleli na popularnej trasie przez Cervonohorske Sedlo w pobliżu Jesenika. Czeska policja zorganizowała tam obławę na motocyklistów.
Cervonohorske Sedlo (Przełęcz Czerwonogórska), to jedna z najpopularniejszych motocyklowych dróg w Czechach. Piękne serpentyny, doskonałej jakości asfalt i wspaniałe widoki powodują, że w każdy weekend przyjeżdża tutaj kilka tysięcy motocyklistów spragnionych szlifowania kolanka.
Niestety, Cervonohorske Sedlo jest także jedną z najniebezpieczniejszych dróg w Czechach, jeśli chodzi o wypadki motocyklistów. Warunki zachęcają wprawdzie do agresywnej jazdy, ale nie wszystkim bikerom wystarcza umiejętności i wyobraźni, by pokonywać tamtejsze winkle bezpiecznie.
Czeska policja od dłuższego czasu zmaga się z problemem nadmiernego ruchu motocyklowego w weekendy. Coraz częściej na kręty odcinek trasy wysyłane są patrole, jednak motocykliści ostrzegają się nawzajem i wiele akcji kończy się niepowodzeniem. Tym razem w akcji wykorzystano drona, który z bezpiecznej wysokości obserwował poczynania motocyklistów. Efekt - kilkunastu zatrzymanych, w tym trzech Polaków.
Jak informuje portal nto.pl, policjanci nałożyli na naszych rodaków kaucję na łączną kwotę 20 tysięcy koron (ok. 3,5 tys. zł). Będzie ona zabezpieczeniem ewentualnej grzywny nałożonej przez sąd. Każdy z motocyklistów miał podgięte lub schowane numery, dodatkowo jeden z nich tablicę wykonał własnoręcznie z… deski. Polacy przekroczyli też dość znacznie prędkość na drodze - rekordzista jechał 126 km/h na ograniczeniu do 50 km/h.
SPROSTOWANIE: Nikodem, jeden z zatrzymalnych motocyklistów twierdzi, że zatrzymanych Polaków było czterech, a łączna suma kaucji wyniosła nie 20 tysięcy koron, a zaledwie 5. Z całą pewnością twierdzi też, że żaden z ukaranych nie jechał 126 km/h, a obowiązujące tam ograniczenie zezwala na jazdę z prędkością 90 km/h. Zapewnia także, że każdy z Polaków miał dobrze widoczną rejestrację.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarze1. "Warunki zachęcają wprawdzie do agresywnej jazdy..." - ale patrz pan jaki pech, trzeba przestrzegać przepisów! No szlag by to trafił, nie? 2. Zależy w którym miejscu namierzyli tego bohatera. W...
OdpowiedzBardzo dobrze, kocham motocykle i jazdę na nich ale głupoty już nie. Jak są pieniądze na motocykl to i na wstęp na tor powinny się naleźć.
OdpowiedzTo, co się tam wyprawia od czasu. kiedy wyremontowano drugą część drogi to zgroza. Często jeździłem tam pochodzić po górach np. na Svycarne. Teraz nie da rady. Ryk motocykli niszczy całą frajdę z ...
OdpowiedzNo i dobrze, dawac mandaty. Jak chca ''szlifowac kolanko'' to wypad na tor,a nie w ruchu ulicznym robic przypaly.
OdpowiedzZapłać mi
OdpowiedzSzokujący to jest tytuł rodem z brukowca. 3,5tys. na 3 kierujących prawie zatrzymało serce "redaktora". To niech nie czyta wspomnień ze Skandynawii bo na bank nie dożyje świąt....
OdpowiedzDobre ;) Tytuł słaby. Jak i pseudo dziennikarze.
Odpowiedzcałe szczęście, że Nikodem sprostował.
Odpowiedz