Policjant z Londynu z zarzutami za staranowanie nastolatka na skuterze
Brytyjska policja od kilku miesięcy stosuje dosyć brutalną metodę walki z przestępcami na skuterach i motocyklach, polegającą na taranowaniu i przewracaniu podejrzanych, którzy zdecydują się na ucieczkę. Budzi ona jednak kontrowersje, a jeden z funkcjonariuszy ma podstawione poważne zarzuty w związku z jednym z incydentów.
Problem z "moped crimes" to już brytyjska tradycja. Od kilku lat tamtejsza policja nie może poradzić sobie z plagą młodocianych przestępców poruszających się na jednośladach. Gangi kradną motocykle i skutery, które wykorzystują później do innych przestępstw, takich jak uliczne rozboje, np. wyrywanie torebek i telefonów.
Od stycznia tego roku brytyjscy policjanci, przy aprobacie najwyższych władz kraju i premier Theresy May, stosują nową metodę walki z tym problemem. Odpowiednio wyszkoleni funkcjonariusze umiejętnie taranują ścigane jednoślady, przez co nie tylko mogą ująć podejrzanego, ale przede wszystkim skracają niebezpieczne pościgi, które mogą być groźne dla osób postronnych.
Metoda okazała się bardzo skuteczna - liczba przestępstw z udziałem jednośladów spadła o ponad 30%, a sami członkowie gangów mają mocno nadwyrężone morale. Brutalność policji nie podoba się jednak wielu organizacjom broniącym praw człowieka i wysoko postawionym urzędnikom.
Przypadkiem, który może doprowadzić do rezygnacji z taranowania, jest oskarżenie jednego z policjantów o ciężkie uszkodzenie ciała. W listopadzie zeszłego roku, we wschodnim Londynie, przewrócił on nastolatka, który uciekał skuterem i nie miał kasku.W wyniku upadku doznał on obrażeń głowy, które okazały się niegroźne. Nastolatek prosto ze szpitala trafił do sądu, gdzie otrzymał bogaty zestaw zarzutów, m.in. za kradzież, niebezpieczną jazdę i jazdę bez uprawnień.
Policjant niestety nie usłyszał pochwał za swoją akcję. Wydział wewnętrzny i prokuratura uznały, że decyzja o staranowaniu była niewspółmierna do zagrożenia i niebezpieczna dla życia uciekiniera. Funkcjonariuszowi grozi wydalenie ze służby. Jeśli do tego dojdzie, będzie to fatalny przykład dla jego kolegów, którzy będą się bali podejmować takich akcji.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeChwała i szacun dla skuteczności Policji w tak ewidentnych przypadkach zwłaszcza , że chodzi o świadomie popełniany czyn przestępczy a nie o wiek sprawcy. Czy śmierć z rąk młodego ...
Odpowiedz