Motocykle kradzione w Europie odnalezione w Rosji
W rosyjskim mieście Biełgorod, leżącym niedaleko granicy z Ukrainą znaleziono skład nowych motocykli kradzionych w krajach Europy Zachodniej, a następnie "legalizowanych" i sprzedawanych w Rosji.
Odkrycia dokonali miejscowi celnicy. Na miejscu znaleziono 6 sztuk nowych maszyn marek Yamaha, Honda, KTM, Ducati i Moto Guzzi. Znalezisko odkryto w magazynie jednej z lokalnych firm transportowych. Jak twierdzą służby celne motocykle przygotowywane były do transportu do innych miast Rosji, w dokumentach przewozowych wpisano takie miasta jak Moskwa, Tiumeń, Perm i Engels.
W toku prowadzonego postępowania celnicy ustalili, że wszystkie maszyny przewieziono bez jakichkolwiek dokumentów przewozowych na terytorium Rosji. Przy motocyklach nie było też oryginalnych dokumentów, ani znaków rejestracyjnych. Po numerach VIN ustalono także, że wszystkie pojazdy skradziono w Niemczech i Włoszech.
Jedna z wersji prowadzonego śledztwa zakłada, że motocykle po kradzieży były częściowo rozmontowywane, co znacząco ułatwiało przeszmuglowanie ich do Rosji. Następnie były montowane w Tiumeniu i szukano na nie chętnych. Maszyny znalezione w magazynie firmy transportowej są przy tym zapewne wierzchołkiem góry lodowej i nikt na chwilę obecną nie wie jak długo trwał ten proceder i ile motocykli trafiło w ten sposób do Rosji.
Zupełnie osobną kwestią jest sam proces legalizacji kradzionych pojazdów, które od lat trafiają z Europy Zachodniej na terytorium Federacji Rosyjskiej i z których rejestracją nie ma większych problemów. Tajemnicą Poliszynela pozostaje fakt, że z łapówkarstwa przy takim procederze dobrze żyją całe zastępy urzędników i celników, a centralna administracja nie pali się specjalnie do zrobienia z tym porządku…
Ach, ci Rosjanie…
Komentarze 5
Poka¿ wszystkie komentarzeaaaa to st±d te Panigale i s1000rr na youtubie ruskim.
OdpowiedzW jakiej Rosji..w Polsce jest podobnie:D
OdpowiedzA motocykle BMW , ew. ukradzione w Niemczech i we W³oszech, klienci ju¿ odebrali, czy tej marki Ruscy nie kradn± :)
OdpowiedzUrzêdnik byle czego nie zje.
OdpowiedzDokumenty dokumentami ale po Moskwie to chyba z 40 % motocykli, szczególnie tych kilku-kilkunastoletnich, ¶miga³o bez ¿adnych tablic rejestracyjnych. Tak przynajmniej by³o jeszcze kilka lat temu i ...
OdpowiedzZgadzam siê z Tob±. Widzia³em to na w³asne oczy w 2012 :)
Odpowiedz