Motocyklista ucieka złodziejom z bronią palną
Co zrobić, kiedy ktoś celuje w ciebie bronią i chce ci ukraść motocykl? Jak to co? Uciekać pełnym ogniem! W końcu jedziesz motocyklem!
Wszyscy, którzy odwiedzają Ścigacz.pl są chyba zgodni co do tego, że kradzież motocykla jest najbardziej bezczelną, prymitywną, chamską i złą rzeczą, na jaką może zdecydować się człowiek. Wszyscy wiemy jak to wygląda np. w Polsce. Schodzisz do garażu lub na swoje miejsce parkingowe i jedyne co zastajesz, to wielkie nic po tym, jak twój motocykl został ukradziony. Pamiętacie słynny film, w którym jeden ze złodziei motocykla zostaje zastrzelony na środku ulicy? (film został usunięty z wielu kanałów na Youtube i innych serwisach, ale nie jest specjalnym problemem odnaleźć go w Internecie). A pamiętacie motocyklistów, którzy zostali napadnięci w Gwatemali? Tutaj oprawcy mieli broń automatyczną i maczety, ale jedyne czego chcieli, to pieniądze. Film, który za chwilę zobaczycie nieco Was zaszokuje, że tak w ogóle można, ale chwilę później prawdopodobnie odzyskacie wiarę.
Zdarzenia miało miejsce w Brazylii, miejscu na świecie, w którym kradzieże jak również wszystkie inne rzeczy, które można określić jako "niezgodne z prawem" są na porządku dziennym. Kierowca Ninjy, który ma zamontowaną kamerkę na kasku jedzie spokojnie autostradą, kiedy nagle, z jego lewej strony podjeżdża motocykl z dwoma osobnikami na pokładzie. Zbliżają się do motocykla, jeden z nich ostro gestykuluje nakazując kierowcy Nijny zjechać, aby mógł spokojnie ukraść jego motocykl. Dodajmy, że złodziej siedzący jako pasażer ma broń palną, którą celuje w motocyklistę? Co robi kierowca Ninjy? Redukuje i znika. To, co robi później trudno nazwać bezpieczną jazdą zgodną z przepisami, ale podejrzewamy, że w takiej sytuacji każdy postąpiłby dokładnie tak samo.
Zwróćcie także uwagę na złodzieja siedzącego jako pasażer. Kiedy zauważa, że kierowca Ninjy jest wyposażony w kamerkę, zamyka swój przezroczysty wizjer kasku, aby nie dało się rozpoznać jego twarzy. Motocyl, którym jedzie autor filmu to Kawasaki w mniejszej pojemności Nie do końca wiadomo jakim dokładnie, ale wielce prawdopodobne, że jest to Ninja 300R. To chyba będzie ostateczne zamknięcie dyskusji na temat tego, że małe motocykle nie dają rady i są wolne.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeZłodziejom powinni z miejsca ucinać łapy!!!
OdpowiedzSłabo widać że napastnik ma broń palną, równie dobrze może być to replika i albo i zabawka. A kierowca Kawy słusznie postąpił tyle w temacie
Odpowiedz" i właśnie dlatego panie władzo tak szybko jade" :D
OdpowiedzCo do moto - to jest raczej Ninja 400R - patrzcie na kokpit kiedy kadr idzie w dół. http://www.moto123.com/motorcycle-reviews/photo,2011-kawasaki-ninja-400r-review.spy?artid=134847&imgid=960429 ...
OdpowiedzBardziej przekonuje mnie 300 bo i tak słabo się zbiera i słychać motor jak pracuje po redukcji.
OdpowiedzJeździłem na 300R dwa ostatnie sezony - to nie jest 300R, ale chcesz tak uważać to ja Ci nie zabronię. Fabryczna wersja 400R 2011r. Szyba, zegary, klamki, położenie ramion lusterek. Przypatrz się dobrze.
Odpowiedzmi nie buforuje, nie mozecie normalnie na yt wrzucac ;/
OdpowiedzZwial im, i bardzo dobrze. To rzeczywiscie brzmi jak Ninja 300. BTW: To Brazylia, a nie RPA - napisy na drodze sa po portugalsku.
OdpowiedzW RPA najpierw by w niego strzelił a potem kazał zjechac na bok...
Odpowiedz