Motocykle dla niskich - całą stopą na ziemi
Motocykl można kupować na wiele sposobów. Można być oczarowanym lśniącym sprzętem w salonie. Można czytać setki testów, zachwycać się osiągami, zdjęciami na kole i w kłębach dymu. Można kupić maszynę pod wpływem wizji, w której widzimy się w niedzielne popołudnie, snując się po krętych Bieszczadzkich drogach. To wszystko jest bardzo piękne, ale prędzej czy później, zazwyczaj prędzej, czyli przy pierwszej przymiarce okazuje się, że jest jeszcze jedna, niezwykle ważna kwestia – wysokość siedzenia. Jak istotna jest odległość kanapy od ziemi, czy siedzenie można obniżyć, w jakich motocyklach jest to możliwe i jakie motocykle są najbardziej odpowiednie dla krótkonogich? Dzisiaj odpowiadamy na wszystkie te pytania.
Dlaczego wysokość siedzenia jest tak istotna?
Próbę wycofania motocykla, na którym siedząc podłoża dotyka się jedynie palcami stopy można porównać do próby przeprowadzenia operacji mózgu w rękawicach bokserskich. Jest to nie tyle trudne i kłopotliwe, co zwyczajnie niebezpieczne. Większość motocyklistów penetruje korki, przeciskając się między samochodami. Bardzo często zdarza się tak, że stojąc między dwoma pasami ruchu stoimy na swoistej górce spowodowanej nierównościami w jezdni (np. przez ciężarówki). Może okazać się, że po opuszczeniu nóg, do faktycznego podłoża zostało jeszcze 5 cm. To samo dotyczy operowania na pochylonych nawierzchniach. Uniknięcie gleby jest trudne nawet kiedy mamy możliwość położenia całej stopy na ziemi, nie wspominając już o motocyklu wysokim, na którym podpieramy się palcami. Świadomość asekuracji nogą, którą można się podeprzeć jest wielce uspokajająca. „Asekurująca noga” przydaje się nie tylko w enduro, ale także przy codziennej jeździe, kiedy wykonując powolne manewry przy niskich prędkościach po prostu intuicyjnie asekurujemy się nogami. Strach „czy dam radę podeprzeć motocykl stojąc w korku” to ostatnia rzecz, które chcesz jeżdżąc motocyklem, zwłaszcza w mieście.
Temat dotyczy szczególnie kobiet, których niższy wzrost zazwyczaj idzie w parze z niską masą ciała, a przez to ograniczoną siłą fizyczną. Nasza redakcyjna Żmija, która miniony sezon przejeździła obniżonym fabrycznie BMW G650GS tak widzi ten problem:
"Dla mnie motocykl z niższym zawieszeniem jest po prostu dużym udogodnieniem. Przy wzroście 170 cm i niskiej wadze manewrowanie cięższym motocyklem jest czasami trudne, w szczególności gdy np. jadąc z kuframi staniemy gdzieś na koleinach i wtedy zabraknie nam nogi do podparcia się. O ile w przypadku lekkiego sprzętu przerzucenie ciężaru ciała i utrzymanie motocykla nie sprawia problemu, o tyle przy sprzęcie o nieco większych gabarytach może być to problematyczne. W przypadku gdy podróżuję sama ma to dla mnie duże znaczenie bo wiem, że nawarzone piwo muszę później sama wypić. Możliwość dosięgnięcia pełną stopą do ziemi to także komfort psychiczny”.
Dlaczego motocykle mają taką, a nie inną wysokość
Wysokość motocykli nie jest dziełem przypadku. Nikt nie rzuca na konferencji hasłem: „No dobra, to może dajmy siodło na wysokości metra, co?”. Wysokość siedzenia czy prześwit motocykla to wynik zarówno mechaniki rządzącej poruszaniem się jednośladu, jak też wymagań ergonomii. Tych obliczeń wymaga zresztą nie tylko wysokość siodła, ale większość rzeczy związanych z budową motocykla i jego podwozia. Przykładowo, Yamaha R1 ma siedzenie na wysokości 833 mm, czyli relatywnie wysoko. Nie stało się tak dlatego, że Yamaha postanowiła dyskryminować krótkonogich, ale dlatego, że swoją wysokość posiadają koła, elementy zawieszenia muszą mieć przestrzeń do pracy, gdzieś musi także zmieścić się silnik. Co więcej jednym z ważniejszych parametrów motocykla sportowego jest jego środek ciężkości, który w tym konkretnym przypadku (motocykli sportowych) musi być relatywnie wysoko. Dlaczego? Dlatego, że tak umiejscowiony środek ciężkości ułatwia skręcanie, a skręcanie, jak zresztą nie trudno się domyśleć, jest kluczową sprawą w jeździe motocyklem sportowym. Do tego wszystkiego dochodzi prześwit, który rzecz jasna także wpływa na wysokość pojazdu. W większości motocykli (w zależności od typu i przeznaczenia) waha się on od 130 mm (szosowe motocykle sportowe) do 350 mm (sportowe motocykle offroadowe). O ile offroadówka docelowo musi potrafić przejechać przez ciężki teren, z wielkimi kamieniami i kłodami, o tyle także zwykły motocykl szosowy musi mieć możliwość przejechania przez studzienkę czy krawężnik.
Czy wysokość motocykla można zmieniać?
Fani tuningu powiedzą, że wszystko można zmieniać. To nie do końca tak. Po pierwsze, „obniżanie” motocykla można rozumieć dwojako. Można obniżać wysokość samego siedzenia, co jest popularnym zabiegiem, często oferowanym przez samego producenta w fabrycznym motocyklu, np. w BMW R1200GS w zakresie 20mm. Można także stosować akcesoryjne siodła, kombinować z jego wypełnieniem, gąbkami, żelami, albo po prostu pogadać z tapicerem i zrobić wszystko po swojemu, choć takie warsztatowe zabiegi najczęściej rujnują komfort jazdy. Należy jednak pamiętać, że nawet prozaiczna z pozoru zmiana gąbki w kanapie zmieni sposób, w jaki będziesz siedział w motocyklu. Warto zwrócić także uwagę na to, że obniżenie samego siedzenia powoduje znacznie podkurczenie nóg (podnóżki zostają przecież na swoim miejscu), a taka jazda może przeobrazić się w męczarnię.
Pomoc w tym temacie możecie uzyskać już w momencie zakupu nowego motocykla i to właśnie w autoryzowanych salonach znajdziecie kompetentne wsparcie. Jeśli nawet kupiliście motocykl używany, można ciągle dokupić do niego odpowiednie dodatki, które dostosują maszynę do waszych potrzeb:
Dominik Słonecki, Honda Plaza:
"Szczęśliwie Honda projektując motocykle i wyposażenie dodatkowe nie zapomniała o najniższych. Naszym klientom możemy zaproponować chociażby takie motocykle, jak np. CBF 600 i CBF 1000 wyposażone w regulację wysokości siedzenia. W przypadku innych motocykli, jak Transalp i VFR 1200 oferujemy fabrycznie obniżone i węższe kanapy. Jeżeli to nie wystarcza oferujemy klientom przeróbkę siedziska polegającą na usunięciu kilku centymetrów gąbki. Gdyby nasz klient nadal nie sięgał swobodnie do ziemi, możemy zamontować jeden z dostępnych na rynku zestawów obniżających motocykl na zawieszeniu. Musimy jednak być świadomi, że ostatnie rozwiązanie może negatywnie wpłynąć na właściwości trakcyjne pojazdu."
W ten oto sposób doszliśmy do kwestii, którą zapowiedział Dominik, czyli do modyfikacji zawieszenia. Ten sposób obniżania motocykla to temat arcytrudny i potencjalnie niebezpieczny. Tutaj mamy do wyboru trzy zasadnicze możliwości. Pierwsza z nich to garażowe obniżanie motocykla, drugi to zastosowanie specjalnych zestawów obniżających zawieszenie, trzeci to fabryczne obniżenie podwozia motocykla oferowane przez niektórych producentów.
Zacznijmy od pierwszego wspomnianego sposobu, który jest najgorszym z możliwych i potencjalnie zabójczym dla samego kierowcy. Samowolne obniżenie motocykla na lagach, zmienianie punktów mocowań amortyzatora, albo skracanie sprężyn jest jak samowolne wycięcie sobie jednego płuca. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Zmiana wysokości zawieszenia niesie za sobą kolosalne konsekwencje. Zmienia się niemal wszystko, z ergonomią, geometrią i zachowaniem motocykla na czele. Wspaniale prowadzący się motocykl może zamienić się w niekontrolowaną bryłę metalu, której właściwości jezdne nie mają nic wspólnego z tym, co w długotrwałych testach wypracował jej producent. Warto pamiętać o jednej szalenie istotnej kwestii – motocykl, wykorzystujący zaledwie dwa koła jest o wiele bardziej czuły na jakiekolwiek zmiany w podwozu niż chociażby samochód. Tutaj nie ma miejsca na domorosłe eksperymenty. Część warsztatów zajmujących się serwisowaniem zawieszeń w ogóle nie dopuszcza modyfikacji wysokości, a tym samym geometrii podwozia:
Łukasz Wieczorek, Luka Technic Designs wyjaśnia:
„Nie polecamy żadnych tego typu modyfikacji do użytku po publicznych drogach, a jedynie i wyłącznie do sportu jak np. wyścigi na 1/4mili - wówczas daje to jakieś korzyści. Zmienianie wysokości zawieszenia ma ogromny wpływ na nasze bezpieczeństwo, zmienia się szereg parametrów geometrii motocykla które przekraczają skalę zmian przewidzianych przez producenta. Wprowadzając tego typu modyfikacje musimy się liczyć z tym, że motocykl może już nas nie słuchać tak intuicyjnie i w sytuacjach zagrożenia łatwy manewr będzie wręcz niewykonalny. Nerwowość podczas przyspieszania, mała pewność i brak przyczepności w zakręcie oraz trudne inicjowanie skrętu to najczęstsze objawy które się pojawią przy dużym obniżeniu tyłu motocykla. Tego typu modyfikacje powinny być bardzo skrupulatnie przemyślane i wykonane przez wyszkolonych techników zajmujących się zawieszeniami. Zasada jest prosta – jeśli motocykl jest dla ciebie za duży, nie jeździj nim, tylko kup inny - odpowiadający twojej ergonomii”.
Jeśli jednak nie ma innej możliwości i jesteście zdecydowani na obniżenie zawieszenia pozostaje druga i trzecia wyżej wspomniana możliwość. Rynek obfituje w wiele zestawów akcesoryjnych do obniżania zawieszenia, które podzielić można na zestawy oferowane przez renomowanych producentów zawieszeń i firmy mało znane, których produkty znaleźć można na wszystkich portalach aukcyjnych. Oferowane są one do większości motocykli, nawet do tych stricte sportowych. W większości wypadków ich instalacja wiąże się ze zmianą układu dźwigniowego w tylnym zawieszeniu i regulacją wysokości motocykla na półkach widelca. W ten sposób możemy uzyskać obniżenie zawieszenia o 30-40mm, co stanowi ogromną zmianę. Jeśli już się w takie coś wyposażymy, bardzo mądrym pomysłem będzie powierzenie montażu serwisowi doświadczonemu i obeznanemu w tematyce podwozia motocykla. Zestawy obniżające zawieszenie znajdują się w ofercie wielu salonów, które już w chwili zakupu motocykla mogą przystosować wymarzony sprzęt dla większości kierowców.
Zestawy do obniżania zawieszenia to nie tylko domena ryku aftermaretowego. BMW znane z absolutnego dostosowywania się do klienta oferuje możliwość zmiany wysokości zawieszenia jeszcze przed wyjechaniem z salonu. To jest właśnie trzeci, najlepszy sposób ingerencji w zawieszenie (choć jak wiemy – najlepiej w ogóle w nim nie dłubać). Fakt, że motocykl jest obniżony fabrycznie daje gwarancję, że zmiana wysokości została dokonana pod okiem inżynierów, którzy dany motocykl projektowali, a jej konsekwencje nie będą rzutowały na zachowanie motocykla na drodze i na bezpieczeństwo eksploatacji pojazdu. Dla osób wyjątkowo niskich i drobnych, kombinacja regulowanej kanapy i obniżonego zawieszenia jest w stanie umożliwić dostęp do relatywnie wysokich pojazdów.
Bartek Górecki, BMW Auto Fus:
"Niskie i wysokie oraz komfortowe kanapy, taki wybór poza opcją standardową przewiduje dla swoich klientów firma BMW. W znakomitej większości modeli z gamy możemy wybrać odpowiadającą nam wysokość kanapy, w niektórych modelach dostępna jest także opcja fabrycznego obniżenia zawieszenia motocykla."
Które motocykle są najlepsze dla krótkonogich?
Można by wymieniać bardzo długo. Całkowicie na miejscu jest zastosowanie się do zasady „jeśli mogę położyć większą część stopy na ziemi, jest ok.”. Wiele motocykli zostało jednak zaprojektowanych z przyświecającą zasadą bycia przyjaznymi dla osób o skromnym wzroście. Ducati Monster 696 ma siedzenie na wysokości 770mm i jest ono bardzo wąskie, co zdecydowanie ułatwia oparcie stopy na podłożu. Podnóżki znajdują się jednak dość wysoko, co niekoniecznie pozytywnie wpływa na ergonomię. BMW G650GS budzi skojarzenia z kolosalnymi GSami, na które trzeba wchodzić za pomocą drabiny, ale ma wysokość siedzenia regulowaną w zakresie 750-820mm, w co wchodzi także kit do obniżania zawieszenia. Sportowe motocykle to trudny temat, ponieważ jak ustaliliśmy wcześniej, są projektowane w sposób, który przewiduje siedzenie dość wysoko. Jeśli ktoś chce liznąć świata sportowych sprzętów, warto zainteresować się np. Hondą CBR600F. Jest lekka, poręczna, ma kanapę na rozsądnej wysokości 800mm i tak naprawdę powstała po to, aby w przyjazny sposób podać klienteli na tacy nieco sportowego świata.
Wysokość siedzenia to kupa bredzenia
Odległość, w jakiej kanapa motocykla znajduje się od podłoża to nie tylko kwestia komfortu i ergonomii, ale także własnego bezpieczeństwa. Jest niewiele rzeczy gorszych od jazdy w korku ogromnym, wysokim motocyklem z kuframi, kiedy nawet wysocy jeźdźcy nie potrafią skutecznie podeprzeć się nogą na płaskim podłożu, nie mówiąc już o koleinach. Jasne, wszystko można zmienić, poprawić. Ale tuning (nie bójmy się tego słowa) od kompletnej katastrofy dzieli bardzo cienka linia.
Komentarze 51
Pokaż wszystkie komentarzeHeej mam 152cm wzrostu, waga 56kg. Chciałabym zacząć. Honda Cbr będzie dobrym wyborem na początek?
OdpowiedzHej mam 154 wzrostu jakie koła mam wybrać (na Crossa)
OdpowiedzMrf bierz
OdpowiedzHej mam 12 lat 160cm wzrostu około 70kg i mam chęc kupic se motor tylko niewiem jaki doradzicie coś ? szukam tez coś tańszego .
OdpowiedzHej mam 12 lat 160cm wzrostu około 70kg i mam chęc kupic se motor tylko niewiem jaki doradzicie coś ?
OdpowiedzMam 150 cm czy dam radę na Aprilia rs50
OdpowiedzHej, mam 152 cm wzrostu i dość dużo siły. od dziecka marzył mi się motocykl i przez wzrost odkładałam to :( teraz znowu pojawił się promyczek nadzieji ale pytanie czy przy tym wzroście z powodu ...
OdpowiedzHej mam 157 i kupilam benelli bn 125
OdpowiedzHej, zmniejszałaś jakoś ten motor? jestem tego samego wzrostu aczkolwiek jak patrzę to mój maks to tak 730 mm czyli siedzenie o tak 5 cm za dużo w benelli. Używasz do niego jakiś butów na platformie, albo jak się na niego siada to znacznie się zniża?
Odpowiedz