Motocykl ratunkowy z Łodzi miał kolizję. Niedawno wyjechał na ulice
Motocykle Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi ledwie wyjechały na ulice, a jeden z nich już miał kolizję. Stało się to po niecałych dwóch tygodniach od momentu rozpoczęcia przez ratowników kolejnego sezonu.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, do zdarzenia doszło w rejonie ulicy Sienkiewicza i placu Komuny Paryskiej. Kierujący samochodem 62-latek nie zachował należytej ostrożności podczas zmiany kierunku i nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu motocyklem ratunkowym, który wykonywał przejazd techniczny. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego, dlatego zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję, a kierowca samochodu został ukarany mandatem w wysokości 1100 zł.
O powrocie łódzkich motocykli ratunkowych na ulice informował na początku miesiąca tamtejszy oddział Telewizji Polskiej. Cytowany Adam Stępka z WSRM w Łodzi mówił, że w ubiegłym sezonie motocykle wyjeżdżały do różnych zdarzeń aż 900 razy. Czas dojazdu do zdarzenia wynosi średnio 8 minut, podczas gdy klasyczna karetka potrzebuje nawet 20 minut na tym samym dystansie. W każdym motocyklu są opatrunki, leki, defibrylator i zestaw do tlenoterapii.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze