MotoMikołaje vs ekolodzy - jest porozumienie
Zarząd Główny PKE odciął się od zarzutów i wypowiedzi PKE Okręg Małopolski. A jest od czego się odcinać, małopolski okręg chciał wysyłać motocyklistów na Madagaskar…
Sprawa małopolskiego okręgu Polskiego Klubu Ekologicznego, domagającego się zabronienia masowych akcji takich jak MotoMikołaje na Rynku Głównym w Krakowie, jest równie kontrowersyjna co dziwna. Na szczęście, możliwe, że pozytywnie się zakończy. Do zaistniałej sytuacji oficjalnie ustosunkował się Zarząd Główny Polskiego Klubu Ekologicznego, jednoznacznie odcinając się od apelu Okręgu Małopolskiego:
Stanowisko Zarządu Głównego Polskiego Klubu Ekologicznego
Drodzy Internauci,
Pomimo, że nie jesteśmy zwolennikami wjazdu dużej ilości motocykli na płytę Rynku w Krakowie w ogóle, a zwłaszcza w okresie nasilonej niskiej emisji zdecydowanie odcinamy się od sposobu w jaki zareagował Okręg Małopolski. Żałujemy, ze cenna inicjatywa charytatywna wzbudziła takie kontrowersje.
Stanowisko Zarządu Głównego Polskiego Klubu Ekologicznego
w imieniu Zarządu Głównego PKE - Maria Staniszewska
Nic dziwnego, że Zarząd Główny od opinii i wypowiedzi Okręgu Małopolskiego się odcina. Na profilu PKE Okręg Małopolski pojawiały się mocne wypowiedzi, których kopie znajdziecie obok. Wykraczały one daleko poza zdrową dyskusję, w wielu miejscach obrażając motocyklistów.
"[…] Won na Madagaskar z motocyklami i motocyklowymi oszołomami."
Żeby tego było mało, z oficjalnego profilu na Facebook’u okręgu PKE odpisywano do komentujących decyzje osób chociażby tak:
"Naciągany to jest pani móżdżek!"
Kopie ukrytych już komentarzy znajdziecie obok. Cieszyć można się, że Zarząd Główny PKE widzi problem w zachowaniu PKE Okręg Małopolski i szuka rozwiązania cywilizowanymi drogami. MotoMikołaje Kraków poinformowali, że udało im się spotkać z p. Marią Staniszewską, przedstawicielką PKE Zarząd Główny i wypracować wspólne stanowisko:
Witajcie,
Właśnie jesteśmy po rozmowie z Panią Marią Staniszewską z Polski Klub Ekologiczny Zarząd Główny . Nawiązując do oświadczenia jakie ta organizacja wystosowała na swoim oficjalnym profilu pragniemy podziękować za rekcję, chęć rozmowy i współpracy w rozwiązaniu konfliktu jaki rozpoczął Pan Zygmunt Fura reprezentujący oficjalnie Polski Klub Ekologiczny, Okręg Małopolska
Jako MotoMikołaje Kraków nie zgadzamy się na łączenie nas z wyssanymi przez PKE OKRĘG MAŁOPOLSKA z palca informacjami oraz na tak niestosowne zachowanie w stosunku do któregokolwiek z uczestników wydarzenia.
Pragniemy poinformować, że działając w dobrym imieniu wydarzenia MotoMikołaje Kraków oraz wszystkich jego uczestników, wystosujemy oficjalne pismo do odpowiednich organizacji oraz organów z prośbą o podjęcie właściwych kroków w tej sprawie, jak również z prośbą o oficjalne przeprosiny dla wszystkich osób, które poczuły się urażone przez PKE OM oraz osobę Pana Zygmunta Fury.
Nie chcemy wam zawracać głowy TAKIMI rzeczami dlatego wrócimy do tematu jak tylko wydarzy się coś na prawdę istotnego.
Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nasze stanowisko w tej sprawie!
Pozdrawiamy
MotoMikołaje Kraków
Na tym etapie dalszy komentarz jest zbędny. Dobrze, że sprawę udało wprowadzić się na normalne tory.
Najważniejsza w całej akcji była pomoc dla małego Tymka i szkoda, że pochopne decyzje PKE skutecznie przyćmiły cel MotoMikołajów. Na zdjęciu obok znajdziecie kopię ulotki, w której w szczegółach opisana jest ciężka sytuacja Tymka oraz to, jak możemy mu pomóc.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeSTOP EKO TERRORYSTOM
OdpowiedzTacy pseudoekolodzy psuja opinię tym co na prawde dbają o środowisko, Co zrobić, zawsze trafi sie jakiś oszołom co nie ma co ze sobą zrobić i szuka sposobu na zaistnienie. Szkoda że na garbie tych,...
Odpowiedznie mają swojego pomysłu na życie, to wpie****ją się gdzie mogą, tam gdzie trzeba rzeczywiście zadbać o eko, to ich nie ma, bo wzięli wziątek, najarane hieny
Odpowiedz