MotoGP: ju¿ oficjalnie - Jorge Lorenzo wraca do Yamahy!
Trzeba przyznać, że Yamaha odpaliła ostatnio solidną porcję ważnych informacji. Kolejna jest taka, że Jorge Lorenzo wróci do świata MotoGP już w sezonie 2020, tym razem jako kierowca testowy jej zespołu fabrycznego!
Kiedy ekipa Yamahy ogłosiła wczoraj, że od sezonu 2021 miejsce Valentino Rossiego w zespole fabrycznym zajmie Fabio Quartararo, od razu pojawiły się pytania, kto zajmie się rozwijaniem motocykla. Zarówno młody Francuz, jak i drugi kierowca teamu Maverick Vinales nie są zbyt dobrymi kandydatami do tej funkcji, która wymaga wielu lat doświadczenia na torze i wyrobionej wrażliwości na każdy aspekt pracy wyczynowej maszyny.
Dziś już wiemy - nowym kierowcą testowym Yamahy został Jorge Lorenzo, który po sezonie 2019 zakończył karierę zawodniczą. Hiszpan pojawi się z fabryczną ekipą już 2 lutego na testach na torze Sepang, w towarzystwie szefa działu rozwoju Silvano Galbusery.
Dla Jorge jest to powrót na "stare śmieci" i to w dodatku bardzo dobrze znane i miło wspominane. To właśnie z Yamahą wywalczył trzy tytuły mistrzowskie w MotoGP w latach 2010, 2012 i 2015. Motocykl M1 bardzo pasuje do jego płynnego stylu jazdy. Jorge powiedział:
Jestem szczęśliwy z powodu decyzji o dołączeniu do fabrycznego zespołu testowego Yamahy. Od początku planowałem pozostanie w MotoGP i powrót do paddocku. Myślę, że to odpowiednia funkcja dla mnie, znam ekipę i motocykl M1 bardzo dobrze. Yamaha odpowiada mojemu stylowi jazdy i wskoczenie na moją dawną maszynę będzie bardzo interesujące.
Powrót do Yamahy przywołał dobre wspomnienia. Zdobyliśmy razem wiele podiów i zwycięstw, również trzy tytuły mistrzowskie. Wiemy, jakie są nasze silne strony. Jestem bardzo zmotywowany by wrócić do pracy i jak najszybciej zacząć jeździć.
Szef fabrycznego zespołu, Lin Jarvis dodał:
Oczywiście jesteśmy zachwyceni powrotem Jorge do Yamahy. Kiedy dowiedzieliśmy się, że kończy karierę, od razu podjęliśmy kroki, by przedstawić mu tę propozycję.
Poinformowano jednocześnie, że na razie nie są planowane żadne starty Jorge Lorenzo z dziką kartą w wyścigach MotoGP. Yamaha jest jednak otwarta na taką możliwość, jeśli tylko hiszpański zawodnik wyrazi zainteresowanie. Póki co, Jorge wiele mówił o presji związanej z udziałem w bezpośredniej rywalizacji, która zjadła go w zeszłym sezonie. Można się więc spodziewać, że przynajmniej przez najbliższy rok skupi się wyłącznie na jazdach testowych.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze