Mazowiecki Tydzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego
20 maja w Miasteczku Ruchu Drogowego w Wawrze, jednej z dzielnic Warszawy, został zorganizowany piknik w ramach Mazowieckiego Tygodnia Bezpieczeństwa. Idea tej imprezy zrodziła się w głowach członków Wawerskiego Klubu Motocyklowego, a konkretnie Włodzimierza Gąsiorka, który zaszczepił tą myślą urząd Wojewody Mazowieckiego. W konsekwencji to doprowadziło do Patronatu Pana Wojewody nad przedsięwzięciem i przeprowadzeniem podobnych pikników w kilku innych miastach województwa. Oprócz aglomeracji stołecznej akcja objęła Płock, Siedlce, Ciechanów, Radom i Ostrołękę. Nad całością czujną pieczę sprawował Wojewoda Mazowiecki oraz Mazowieckie Kuratorium Oświaty, które do współpracy zaprosiło służby związane z prewencją w ruchu drogowym. Na zaproszone dzieci czekały pojazdy i funkcjonariusze Policji, Straży Miejskiej i Inspekcji Transportu Drogowego.
Przechodząc do sedna, piknik skierowany był do dzieci klas czwartych szkoły podstawowej, tych które z mocy prawa mogą przystąpić do uzyskania uprawnień do kierowania rowerem w ruchu drogowym, czyli uzyskać swoje pierwsze w życiu uprawnienia w formie karty rowerowej. Temat dość na czasie, bo karta rowerowa jest niezbędna i uprawnia też do poruszania się UTO czyli Urządzeniami Transportu Osobistego. Dobrze, że ktoś na to zwrócił uwagę i oprócz zapisów przyjętej ustawy jest to również wprowadzane w obieg systemu społecznego. Zgodnie z zasadą "Czym skorupka za młodu nasiąknie…", kierowanie przekazu do osób najmłodszych ma ze wszech miar sens i zasadność. Atrakcyjność formy, która ma trafić do młodocianych odbiorców, jest tu kluczem do sukcesu. Patrząc na przygotowane atrakcje oraz zaangażowanie organizatora można powiedzieć, że dzieci się nie nudziły, a najlepszą formą edukacji jest przecież przekaz poprzez zabawę.
Na miejscu przyszli najmłodsi uczestnicy ruchu drogowego brali udział w konkursach oraz licznych pokazach. Poza weryfikacją wiedzy teoretyczno-praktycznej między innymi mogli też sami zapoznać się z podstawami reanimacji, czy przejść swoją pierwszą w życiu kontrolę testu trzeźwości policyjnym alkomatem. Wychowanie w szacunku do obowiązującego prawa oraz wpajanie od najmłodszych lat przestrzegania norm społecznych jest jedynym sposobem na wychowanie uczestników, a nie piratów ruchu drogowego (cyt. Ścig).
Nie powinno się szczędzić ani sił, ani środków na te działania zważywszy na to, że 2,7 procent PKB naszego kraju pochłaniają właśnie wypadki. To dużo, zbyt dużo i dlatego, choć takie inicjatywy są kroplą w morzu potrzeb, to i tak dobrze, że w ogóle mają miejsce. No dobrze a co może mieć wspólnego karta rowerowa z jazdą motocyklem? Zaręczam, że może, bo każdy chłopiec, a nierzadko obecnie i dziewczyna, prędzej czy później wsiądą na jednoślad z silnikiem. Ze statystyk, które otrzymałem od przedstawicieli Mazowieckiego Kuratorium Oświaty, wynika że od 2018 roku na Mazowszu wystawiono ponad 83 tysiące kart rowerowych.
Nadmienię, że przy takich okazjach motocykle cieszą się sympatią przyczyniając się do zmiany opinii o nas motocyklistach, dlatego nie mogłem tam nie być i nie zobaczyć tej inicjatywy na własne oczy.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze