Lecimy do Afryki sprawdziæ nowe enduro KTM-a!
Piękne jest życie dziennikarza motocyklowego - już za kilka dni w naszych mediach społecznościowych zobaczycie relację z wyjazdu na światową premierę KTM EXC 2024.
KTM od lat posiada bardzo konsekwentny sposób na aktualizowanie modeli hard enduro. Najpierw nowości trafiają do crossówek, a rok później do endurówek. W taki sposób co dwa lata dostajemy mniej lub bardziej odnowione modele EXC. Czego możemy się spodziewać w gamie 2024?
Standaryzacja
Największą zmianą w zeszłorocznych modelach crossowych było wprowadzenie takiej samej ramy dla wszystkich modeli 4T i standaryzacja w jednostkach napędowych, które - co do zasady - posiadają ten sam "dół". KTM w materiałach prasowych zarzekał się, że celem standaryzowania ram było ograniczenie kosztów dla użytkowników, ale wszyscy wiemy, że chodzi o ograniczenie kosztów produkcji.
W przypadku pokazanych w zeszłym roku modeli rodziny SX, w praktyce okazało się, że zmiany wszystkim wyszły na dobrze. Crossowe czterotakty są łatwe w prowadzeniu, jak nigdy wcześniej, co wykorzysta i amator i zawodnik.
Zresztą, więcej o wrażeniach z jazdy możecie zobaczyć w naszym teście wideo:
Elektronika
Kolejną nowością, która ma pojawić się w modelach EXC, jest dalsza rozbudowa elektronicznych wspomagaczy, w tym zaktualizowana kontrola trakcji we wszystkich modelach 4T (nadal na podstawie czujnik obrotów silnika i pozycję przepustnicy, bez dodatkowych czujników "na motocyklu") i system startów Launch Control. Co więcej, we wszystkich motocyklach ma pojawić się quickshifter.
Inną małą rzeczą, która może znaleźć się w EXC 2024, jest nowy wyświetlacz LED, w którym obok licznika motogodzin ma pojawić się także wskaźnik poziomu paliwa.
Dwutakty
W przypadku dwusuwów jest najwięcej niewiadomych. Crossówki, w tym mocarne 300 SX, otrzymały zupełnie nowy system zasilania, ze wtryskiwaczami przed i za przepustnicą. To sprawia, że konstrukcja silnika jest dużo mniej skomplikowana niż w modelach enduro, gdzie paliwo podawane jest do portu pośredniego (TPI = Transfer Port Injection).
TPI do dziś ma swoich zwolenników i przeciwników. Sam fakt jednak, że w internecie można znaleźć zestawy do przenoszenia wtrysku, może sugerować, że TPI nie jest rozwiązaniem idealnym (mówiąc delikatnie). Z drugiej strony, homologowane enduro muszą spełniać normy emisji spalin, co udało się z modelami TPI.
Zawodnik mistrzostw świata enduro jeżdżący w barwach KTM-a, Jaume Betriu, sugerował w jednym z wywiadów, że największą nowością w dwusuwach jest zastosowanie elektronicznego zaworu wydechowego. Zawór ten, także zastosowany w crossówkach, można programować.
Najważniejsze pytanie
Na koniec pojawia się pytanie: czy zmiany, które pojawią się w modelach EXC 2024 są wyczuwalne i ważne dla przeciętnego użytkownika? Nie każdy startuje w mistrzostwach świata, a amatorzy zwracają uwagę na łatwość prowadzenia, użyteczną moc, standardowy setting zawieszenia i w końcu na łatwość i koszty eksploatacji.
Postaramy się jak najwięcej dowiedzieć, bo już za kilka dnia przetestujemy nowe modele na trasach Roof of Africa!
Śledź Ścigacz.pl na -> Instagramie.
Nie przegap recenzji na -> YouTube.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze