Koszty wypadków drogowych w 2014 to ponad 40 mld zł
O tym, że polskie drogi nie należą do najbezpieczniejszych wiemy właściwie od zawsze. Dopiero jednak suche liczby ukazują skalę problemu. Według najnowszego raportu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (KRBRD) koszty wypadków i kolizji drogowych sięgnęły w 2013 r. astronomicznej kwoty 40,1 mld zł. Mówimy tutaj o stratach w mieniu (uszkodzone pojazdy i infrastruktura), kosztach leczenia ofiar wypadków oraz o straconym przez gospodarkę czasie, kiedy poszkodowani w wypadkach nie mogli pracować.
Na całym świecie wypadki drogowe to prawdziwa czarna dziura lokalnych gospodarek pochłaniająca ok. 1,5-2 proc. PKB. W Polsce jest jeszcze gorzej, bo wartość ta zbliża się już do 3 proc.
Co zaskakujące, straty rosną z roku na rok, choć spada liczba wypadków i liczba ofiar. Jeździmy coraz droższymi pojazdami, infrastruktura która niszczona jest w wyniku wypadków też jest coraz droższa. Z roku na rok coraz bardziej zaawansowane, ale jednocześnie droższe staje się leczenie ofiar wypadków.
Ja podają eksperci między rokiem 2004 i 2013 liczba poszkodowanych zmniejszyła się o blisko jedną trzecią, ale trend ten nie dotyczy strat – Wypadków jest mniej, ale są coraz cięższe, co pociąga za sobą wzrost kosztów leczenia. W dodatku wśród ofiar zwiększył się odsetek osób pracujących, stąd wyższe straty w gospodarce – tłumaczy w wypowiedzi dla dziennika Rzeczpospolita Agata Jaździk-Osmólska z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów, który na zlecenie KRBRD wyceniał straty ponoszone przez polską gospodarkę z tytułu wypadków drogowych.
KRBRD nie wykazuje się dużym optymizmem, co do przyszłości i przewiduje, że straty za rok 2014 będą jeszcze wyższe i gdy zostaną ostatecznie podliczone przekroczą 50,7 mld zł.
Polska jest wśród państw o najwyższym poziomie zagrożenia życia i zdrowia w ruchu drogowym w całej Unii Europejskiej – nasz wskaźnik to aż 87 osób zabitych w wypadkach na 1 mln mieszkańców. Niestety wypadki drogowe wciąż nie są postrzegane w Polsce jako dostatecznie ważny problem. Tymczasem w latach 2004–2013 pochłonęły one życie ponad 47 tysięcy osób, a dalsze 554 tysiące osób zostało rannych.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeCiekawa sprawa. Coraz lepsze pojazdy z masą elektroniki a wypadki coraz cięższe. Pewnie kierowcy sądzą ,że są nieśmiertelni w drogich pojazdach.
Odpowiedz