Nigdy nie wiesz, co jest za zakrętem
Zatrzymywania się na drodze za zakrętem nie jest najlepszym pomysłem.
Jest takie określenie na kogoś, kto decyduje się zatrzymać samochód na środku drogi, tuż za ślepym zakrętem. Zaraz, jak to leciało? Ach, tak, to przecież "idiota". Niestety nie można określić inaczej gościa, który stanął samochodem na pasie. Jak zapewne się już domyślacie, na filmie poniżej zobaczycie jeden z wielu przypadków tzw. "near miss", kiedy od tragedii bohaterów filmu uchronił jedynie cud. Motocyklista i tak wykazał się niezłą reakcją i odpowiednio wcześnie udało mu się ominąć stojący samochód, co w sumie potwierdza, jak ważne jest przygotowanie do jazdy jeśli chodzi o technikę.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeWszyscy plujecie na kierowcę bmw a może mu się paliwo skończyło albo samochód zepsuł... nikt nie zauważył za to, że publiczna kręta droga, gdzie nie widać co za zakrętem to nie najlepsze miejsce do...
OdpowiedzDroga redakcjo kierowca BMW jechał. A przerażają mnie komentarze bo gość zapierniczał atomem wartym 35tyś funtów i o mało się nie władował w zadek jadącego przepisowo auta. Popatrzcie na pojedynczą...
OdpowiedzNieważne co by się stało, zjeżdża się na bok, tym bardziej że tutaj zmieścił się drugi samochód, a nie rosną krzaki jak w polsce
OdpowiedzNie ma to jak retoryczne pytanie... "Are you f..g stupid?" No przecież widać.
OdpowiedzNo cóż, jak się jedzie na tyle szybko, że nie da rady zahamować na widocznym fragmencie drogi publicznej to nie ma co się dziwić, że dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Nie ma co oceniać kierowcy...
OdpowiedzA ja zapytam jak kolega w filmie.. Are you f******* stupid?? "Nie ma co oceniać kierowcy.." No ludzie... Fakt tam było miejsce parkingowe. Poza tym miał pobocze...
OdpowiedzCiekawe co byś napisał jakby się to tobie przytrafiło............
Odpowiedzjakbym jechał z prędkością pozwalającą na zatrzymanie się w polu widzenia, to jestem pewny, że nic by się nie stało.
OdpowiedzPrawda jest taka że byś nie jechał z taką prędkością.
OdpowiedzKolego, nie pitol. Ciągłe linie coś znaczą. U nas dochodzi także obowiązek ustawienia trójkąta ostrzegawczego (pamiętasz w jakiej odległości w zależności od miejsca zatrzymania?). Gdyby to było w Polsce, kierujący miał by 100% winy. I w razie wypadku wyrok murowany. Za bezmyślność się płaci.
OdpowiedzLoj, to bylo szybko.... Gratulacje dla kierowcow motocykla i podazajacego auta za reakcje! Kierowce BMW kopnac mocno w dupe z czuba.
OdpowiedzSytuacja równie debilna do zatrzymanie się na autostradzie i przepuszczanie kaczek... w ten sposób zginął motocyklista... finał tej sprawy powinien być podobny, prawko do widzenia i co najmniej zawiecha na 3 lata.
OdpowiedzNiestety w tamtym przypadku zabrał ze sobą córkę...
Odpowiedz