Natychmiastowa motocyklowa karma
Widzieliście już sporo przykładów na chamstwo na drodze. Tym bardziej przypadków, kiedy pojedynek odbywa się między motocyklem a samochodem. I powiemy to jeszcze raz - chamstwem nic nie da się załatwić. I jeśli kiedyś zdecydujesz się na sprzedanie kopniaka samochodowi, który Ci wymusza, przypomnij sobie ten film:
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeW takich przypadkach lepiej odpuścić i puścić idiotę przodem. W razie konfrontacji z samochodem mamy więcej do stracenia niż on.
OdpowiedzJedyne rozwiązanie to z ręki w lusterko...
OdpowiedzCóż za złośliwy idiota.
OdpowiedzTo nie karma. Kolesia odsyłam do szkoły żeby się fizyki nauczył
OdpowiedzLiczylem na pozytywniejsze zakonczenie dla motocyklisty ;-)
Odpowiedz