Anioł Stróż też jeździ motocyklem
Rosja. Jakże by inaczej?
W Rosji Anioły Stróże muszą jeździć motocyklami, aby nadążyć za tym całym hardkorowym chaosem, który się tam dzieje na ulicach. Nie wiemy też, co to są za motocykle, pewnie jakieś pancerne, bo to, co czasami trafia do naszych oczu dzięki wszech-potędze wideorejestratorów jest, cóż, szokujące. Skrzyżowanie, wypadek, ktoś wymusił pierwszeństwo, ktoś jechał trochę za szybko, był jeszcze jeden pojazd. Jak to się kończy dla motocyklisty? Z pewnością wykorzystał jedno ze swoich żyć...
Swoją drogą, czy screen obok nie wygląda jak plakat filmu akcji z lat 90-tych?
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzePatrząc na siłę uderzenia był to i tak bardzo poważny wypadek dla motocyklisty. Późniejszy upadek miał niewielkie znaczenie ale siłą uderzenia widać, że jest ogromna. Motocyklista praktycznie ...
OdpowiedzSzkoda tylko, że zamiast motocykla nie jechała załadowana ponad dopuszczalne maximum ciężarówka. Co oni muszą mieć w głowie, żeby na widok zwężenia drogi za skrzyżowaniem urządzać sobie wyścig, ...
OdpowiedzMyślę że w tej sytuacji to motocyklista przejechał na późnym pomarańczowym albo nawet już na czerwonym
OdpowiedzWiem, że motocyklista musiał przejechać na późnym pomarańczowym, lub nawet czerwonym, ale od tego właśnie jest sygnał żółty - to miejsce na ludzkie błędy w ocenie sytuacji. Ruszający na żółtym zabrali ten margines błędu, po części przyczyniając się do wypadku.
OdpowiedzJakie późne pomarańczowe? Jaki margines? Może jeszcze policzyć do pięciu zanim ruszymy na zielonym? Kiedy gość z kamerą miał żółte to motocyklista miał już czerwone. Minęły 3 sekundy na żółte i następne 2 kiedy po zielonym samochody znalazły się na środku skrzyżowania. To znaczy że motocyklista miał czerwone od dobrych 5 sekund i przy prędkości 60km/h był około 80m przed skrzyżowaniem. Jeżeli jechał szybciej to był jeszcze dalej. Wcześniej miał jeszcze 3 sekundy żółtego. Więc jego błąd oceny sytuacji był jednak zamierzony. Czemu się jednak dziwić? Wystarczy obejrzeć inne filmy z Rosji. Tym razem naciął się na lepszych dżygitów i przegrał.
OdpowiedzWidać na filmiku,że od strony nagrywającego włącza się zielone a nastepnie motocykl przejeżdża i uderza w samochód. Najprawdopodobniej naprzeciwko też zapaliło się zielone. Tak czy siak, ogromne szczęscie motocyklisty ze tak to się skończyło
Odpowiedz