Kopiujesz? Idziesz siedzieć! Nowe przepisy lepiej ochronią nasze dane
Ktoś kseruje twoje prawo jazdy albo dowód osobisty? Od 12 lipca takie działanie jest nielegalne i zagrożone surową karą. Podobnie jak produkcja tak zwanych "dokumentów kolekcjonerskich".
Na ukraińskich bazarach i targowiskach bez problemu można kupić prawo jazdy Andrzeja Dudy, Jarosława Kaczyńskiego czy Władimira Putina. Przypuszczamy, że bez większego kłopotu dałoby się załatwić taki dokument z własnymi danymi. Część tych blankietów jest jakościowo podła, ale znaleźliśmy też takie, które do złudzenia przypominają prawdziwe.
Rząd postanowił wziąć się za takie "dokumenty". Od 12 lipca obowiązują znowelizowane przepisy, które zakazują tworzenia "kolekcjonerskich" dokumentów i obrotu nimi. Ale to nie wszystko - nowe prawo zabrania także kopiowania oryginalnych dowodów osobistych, paszportów, praw jazdy czy legitymacji osób niepełnosprawnych.
Oznacza to, że dealer lub bank, który chciałby pozyskać za naszą zgodą dane z wymienionych dokumentów, nie ma prawa wykonać kserokopii. Wolno mu co najwyżej spisać potrzebne informacje. Za złamanie zakazu kopiowania grozić będzie kara nawet 2 lat więzienia.
Celem wprowadzenia nowelizacji jest ograniczenie procederu wyłudzania kredytów na kradzione z dokumentów dane, ale też zahamowanie rosnącego trendu posługiwania się fałszywymi prawami jazdy z Ukrainy.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeWitam Oferuje pomoc w zdobyciu legalnego prawa jazdy odbieranego z urzędu dokument państwowy wraz z wpisem Jestem jedyna osobą na Śląsku która oferuje takie usługi reszta to oszuści Proszę...
Odpowiedz