Wynotowałem kilka słów tzw. kluczy: ewolucja, rewolucja, właściwy moment, motocykl funkcjonalny, off road, adventure touring, romans. Bez sensu prawda? Tylko z pozoru. Wspólnym mianownikiem, który łączy wszystkie powyższe słowa, jest najnowszy motocykl marki Harley-Davidson, model Pan America 1250 i 1250 Special. Te wersje zostały właśnie zaprezentowane światu podczas wirtualnej premiery "Everything Is The Road".

Jakiś czas temu pisałem o swoich pierwszych wrażeniach dotyczących premiery Harley Davidson "UNITED WE WILL RIDE" czyli nowościach na rok 2021. Napisałem wówczas, że zabrakło mi w niej jakiejś nowej energii i odrobiny szaleństwa (którą widzę w modelach motocykli innej amerykańskiej marki). W trakcie tamtej premiery wiedziałem, że już niedługo zostanie zaprezentowany zupełnie nowy motocykl typu Adventure, jednak oglądając krótkie teaser’y dodałem również, że Jason Momoa, który ze swoim charakterem wpisuje się w brand "Hadeka", to może być za mało, by marka HD na nowo zaczęła przeżywać swój renesans.

Teraz, po wczorajszej wirtualnej premierze modelu Pan America 1250 i 1250 Special, mogę powiedzieć, że jest nieźle i chce więcej. Gdy odpalimy premierę na stronie Hadeka dostaniemy 25 minutowy filmik, ukazujący ideę, która przyświecała konstruktorom w stworzeniu motocykla typu Adventure.

Na początku pojawia się wspomniany wcześniej Jason Momoa, który pełni rolę narratora i który wypowiada świetnie brzmiące słowa: "I Am The Pan America, Forever Explore". Dodaje również: "I Am Harley Davidson". Następnie poznajemy historię motocykli HD i dochodzimy do teraźniejszości oraz tego wszystkiego, co jest związane z modelem Pan America 1250 i 1250 Special.

Polecam obejrzeć filmik dwa, trzy razy, z prostego powodu. Za pierwszym razem nie zrobił on na mnie wielkiego wrażenia. Pomyślałem: "Nie myliłem się, Aquaman to za mało. Może gdyby pojawił się Obi-Wan Kenobi ??"

Za drugim razem było zdecydowanie lepiej. Nowa strategia "Hardwire" (którą konsekwentnie realizuje Jochen Zeitz), idealnie pasuje do nowego motocykla Pan America 1250 i 1250 Special. To odpowiedni moment, by wprowadzić do sprzedaży, moim zdaniem, najbardziej funkcjonalny motocykl, jaki kiedykolwiek został zbudowany ze znakiem HD w Milwaukee.

Prawdziwym i rdzennym miłośnikom Harley’a, którzy kręcą nosem z niezadowolenia i łapią się za głowę, czytając o modelu Adventure, chcę powiedzieć, że jest to po prostu kolejny krok. Ewolucja, nie rewolucja.

Przecież mamy już LiveWire’a  - w pełni elektryczny motocykl "Hadeka". Czas na motocykl pełen przygody, z dala od szosy, który będzie konkurował z najlepszymi motocyklami w tej klasie jak, na przykład, Ducati Multistrada 1260, Triumph Tiger 1200, czy KTM 1290 Super Adventure.

Jak mówi Jochen Zeitz: Pan America 1250 i 1250 Special to motocykl stworzony do Off Roadu i Adventure Touring.

Dla jasności, motocykle typu Adventure nie są moim pierwszym wyborem, jeśli chodzi o motocyklowe upodobania, jednak oglądając wirtualną premierę Pan America 1250 i 1250 Special, widząc je na zdjęciach oraz czytając ich specyfikację, mam ochotę nawiązać z nimi płomienny romans. Mało tego, mam ochotę wydać ostatnie pieniądze, jakie mam i zapisać się na szkolenia z jazdy Adventure. To już coś!

Harley Davidson Pan America 1250 występuje w dwóch wersjach: podstawowej oraz Special. I gdybym miał wybierać, to wolałbym zapłacić 12 tysięcy złotych więcej i kupić wersję Special. Ta jest dostępna już od 82 tysięcy złotych. (W porównaniu do elektrycznego LiveWire’a to prawdziwa okazja).

Wersja Special posiada półaktywne zawieszenie z kontrolą obciążenia pojazdu, system monitorowania ciśnienia w oponach, podpórkę centralną, wielopozycyjny pedał hamulca tylnego, gmole, aluminiową osłonę silnika, adaptacyjny reflektor przedni Daymaker Signature, owiewki na dłonie, podgrzewane manetki, amortyzator skrętu, system Adaptive Right Height i bezdętkowe koła szprychowe.

Silnik o pojemności 1250 cm³, chłodzony cieczą, zapewnia 150 KM, a maksymalny moment obrotowy silnika wynosi 127,4 Nm. Silnik jest również integralnym elementem konstrukcyjnym podwozia motocykla. Taki zabieg pozwolił obniżyć ogólną wagę motocykla, co przełożyć ma się na bardziej precyzyjne prowadzenie. Motocykl ma również nisko zawieszony środek ciężkości i niezwykle sztywne podwozie.

System Adaptive Right Height debiutuje w Pan America 1250 Special i ma za zadanie dodać motocykliście więcej pewności siebie poprzez obniżenie siedzenia po zatrzymaniu oraz utrzymanie optymalnego ustawienia zawieszenia podczas jazdy, a odbywa się to dzięki regulowaniu napięcia wstępnego na podstawie pomiarów obciążenia.

Zawieszenie Pan America 1250 Special jest półaktywne, przód wyposażony w widelec upside-down Showa BFF, zaś tył w amortyzator BFRC. Zawieszenie tylne jest wyposażone w system łączący amortyzator, wahacz i ramę, co zapewnia wyczucie progresywnego ruchu podczas skoku tłoka.

Pan America 1250 Special dysponuje aż pięcioma trybami jazdy:

• Tryb Komfort cechuje się wyższą elastycznością zawieszenia i ma pomóc motocykliście w trudnych warunkach drogowych.
• Tryb Równowaga, to jazda uniwersalna z zachowaniem dużej wygody jazdy.
• Tryb Sport, jak sama nazwa wskazuje, zachęca do "ostrej jazdy".
• Tryb Miękki Off-Road ma za zadanie zmniejszyć wstępne tłumienie, aby zwiększyć elastyczność pracy zawieszenia, co pozwoli na pokonywanie większych przeszkód. Tryb dedykowany na nieutwardzone i nierówne dukty i kamienisty teren.
• Tryb Twardy Off Road ma pozwolić na agresywniejszą jazdę, Jest dedykowany do jazdy po grząskim i piaszczystym terenie.

Motocykle Pan America 1250 i 1250 Special są wyposażone w bogatą technologię. Znajdziemy w nich: sześcioosiową jednostkę pomiaru inercyjnego (IMU), personalizowane tryby jazdy, funkcje łączności Bluetooth, czy nawigację z przesuwaną mapą na ekranie dotykowym.

Warto również zwrócić uwagę na koła Pan America 1250 i 1250 Special. Są to koła szprychowe ze stali nierdzewnej. Dzięki oponom bezdętkowym, w razie potrzeby, można naprawić złamane lub poluzowane szprychy w trasie bez zdejmowania koła z motocykla i bez ściągania opony.

Świetnie prezentuje się również przedni reflektor adaptacyjny Daymaker.

System motocykla ustala przechył boczny i automatycznie rzuca dodatkowe światło na boki, aby oświetlić obszary drogi, które pozostałyby niedoświetlone przez reflektor LED, niewyposażony w tę technologię. Zamiast po prostu włączać się i wyłączać, napięcie prądu płynącego do elementów adaptacyjnych stopniowo podnosi się, dzięki czemu strumień dodatkowego światła narasta płynnie i progresywnie.

Design Pan America 1250 i 1250 Special przemawia do mnie. Napisałem to we wcześniejszym artykule dotyczącym nowości HD 2021. Wygląda jak ciężki sprzęt do zadań specjalnych (mimo że jego waga całkowita to tylko 258kg) i mówi: "Popatrzeć możesz, ale nie dotykaj, bo popamiętasz".

Z Harley Davidson Pan America 1250 i 1250 Special jest trochę jak z głównym bohaterem Christophera Nolan’a w trylogii "Mroczny Rycerz". Niby nikt nie dawał mu szans, nikt w niego nie wierzył i każdy stroił sobie z niego żarty tymczasem "Pan America 1250 Powstaje" i robi to w zaskakująco dobrym stylu.

Pozostaje czekać aż motocykl zawita do salonów Harley-Davidson.