Francja: motocykli¶ci walcz± z fotoradarami
Francja rządzi jeśli chodzi o "rozwiązania mające na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach". Oznacza to mnóstwo fotoradarów, które także mogą dopaść motocyklistów. Stowarzyszenie Federation Francaise des Motards en Colere, co oznacza (nie żartujemy) Francuską Federację Wściekłych Motocyklistów, postanowiło wziąć sprawy w swoje ręce. Otóż grupa ludzi wyposażyła się w farbę i namalowała na jezdni znak ostrzegający zmotoryzowanych przed fotoradarem. Znak został umieszczony na drodze w Tulonie i wykonano go w sposób dość profesjonalny. Członkowie stowarzyszenia nie zostali nakryci przez policję. Anarchia? Sprawiedliwość? A może po prostu lud zdecydował się wykonać małą nowelizację ustawy?
Przypomnijmy, że ostatnio pojawiły się informacje o zniesieniu limitu 100 KM mocy w motocyklach w tym kraju. Ma to jednak nastąpić nie wcześniej niż w 2016 roku.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeNie. Od wakacji tylko niektóre s± oznakowane. Szczególnie te na bezp³atnych odcinkach autostrad stoj± incognito. O ile np. w Belgii robi± zdjêcia tylko od ty³u to we Francji w obu kierunkach. We ...
Odpowiedzte¿ mi walka, przecie¿ KA¯DY fotoradar jest oznakowany!
Odpowiedzno w³a¶nie nie, nie wszêdzie mamy takie luksusy jak w Polsce, a Francja to ju¿ w ogóle król ¶wiata w zbieraniu kasy od kierowców i ró¿nych durnych ograniczeniach.
Odpowiedz