Etap 9: Koniec walki dla Goncalvesa, Price z du¿± przewag±
Toby Price wysuwa się na prowadzenie po piekielnym dziewiątym etapie. Honda z problemami. Kuba Piątek mówi, że był to najtrudniejszy odcinek w jego karierze.
Podczas wczorajszego, dziewiątego etapu Rajdu Dakar temperatury przekraczające 40 stopni Celsjusza zmusiły organizatorów do odwołania części odcinka specjalnego. Mimo, że kilku zawodników ukończyło odcinek, został on skrócony do drugiego punktu kontroli czasu. To dobra wiadomość dla Paulo Goncalvesa, którego przebita chłodnica praktycznie wyeliminowała z rajdu. Jednak jego zespołowemu koledze, Paolo Ceci, udało się doholować Hondę Portugalczyka do drugiego punktu kontroli właśnie. Dzięki temu na "mecie" odcinka strata czasowa Goncalvesa nie była tragiczna (ok. 32 minuty). Mniej zadowolony z sytuacji był rewelacyjny Toby Price, który wykończony dojechał do samego końca odcinka, tak samo jak Słowak Stefan Svitko.
To jednak nie koniec problemów zespołu HRC. Biorąc pod uwagę, że 9. etap był początkiem dwudniowego etapu maratońskiego, Goncalves może korzystać tylko z pomocy zespołowych kolegów podczas próby naprawy swojego motocykla. W chwili pisania artykułu zawodnik Hondy jest na liście startowej do 10. etapu.
Problemy na trasie miła także reprezentant Orlen Team’u, Kuba Piątek, który musiał ręcznie przewijać zepsutego roadbook’a.
Wydaje mi się, że temperatura dochodziła nawet do 55 stopni. W pewnym momencie wszystkie samochody ratunkowe i helikoptery były w użyciu i gdyby komuś coś się stało, nie byłoby jak go ratować. Dlatego organizator przerwał rajd. To był najtrudniejszy odcinek, jaki kiedykolwiek jechałem. Nie dość, że tak wysoka temperatura, to jeszcze bardzo trudna trasa. To było piekło. Ale to jest Dakar, byłem na to gotowy jadąc tu. Mam wrażenie, że wpadam ze skrajności w skrajność. W Boliwii modliłem się o słońce, kiedy wszechobecne były deszcz, śnieg i lód. Dziś miałem tego słońca dość i marzyłem o deszczu […] Dziś miałem problem z przewijarką roadbooka i musiałem przewijać go ręcznie, co na dłuższą metę jest bardzo ciężkie. Dziś nie mam jak naprawić tej usterki, więc jutro czeka mnie to samo - mówił na mecie odcinka Kuba Piątek.
Kuba Piątek utrzymuje 26. lokatę w klasyfikacji generalnej rajdu. Prowadzi Toby Price z 28-minutową przewagą nad Stefanem Svitko (brawa dla jadącego na prywatnym motocyklu Słowaka!), trzeci jest tracący 34. minuty do lidera Paulo Goncalves. W teorii Goncalves ma jeszcze szanse na walkę o zwycięstwo, ale tylko pod warunkiem (tfu!) błędu Price’a. Okazji do błędu będzie pewnie jeszcze sporo, chociażby dzisiaj podczas pokonywania najtrudniejszych wydm Fiambali.
Wsród samochodów kierowcy zespołu Peugeot, który niemal perfekcyjnie spisywali się w pierwszym tygodniu rajdu, po dniu przerwy są pod coraz większą presją ze strony rywali. Skrócony wtorkowy odcinek specjalny wygrał Carlos Sainz, ale z minimalną przewagą nad rywalami w Mini i Toyotach. Niespodzianką dnia było drugie miejsce Holendra Erika van Loona, który finiszował tuż przed mistrzem WRC Mikko Hirvonenem. Kolejne problemy miał po poniedziałkowych przygodach Sébastien Loeb, który kilka razy zakopał Peugeota na wydmach i stracił do zwycięzcy ponad godzinę. Stephane Peterhansel dwukrotnie zmieniał koło i podobnie jak Loeb odkopywał samochód w piasku, tracąc ponad 9 minut do Sainza. Nasser Al Attiyah tylko częściowo wykorzystał szansę - on także stracił nieco czasu na wydmach i osiągnął metę na piątym miejscu, odrabiając kilka minut do Peterhansela, ale tracąc ponad dwie do Sainza.
Dwudzieste dziewiąte zwycięstwo etapowe w dakarowej karierze Sainza dało mu prowadzenie z przewagą ponad 7 minut nad Peterhanselem. Trzecie miejsce zajmuje Al Attiyah, który traci do lidera blisko kwadrans.
Dzisiejszy etap prowadzi z Belen do La Rioja’i i liczy 563 km dla motocyklistów. Będzie on o tyle nietypowy, że zmieniono kolejność startową. Najpierw ruszy 10. najszybszych motocyklistów, 10. najszybszych kierowców samochodów i 5. najszybszych ciężarówek, potem dopiero reszta stawki już w standardowym ustawieniu. Na dziś zapowiadane są także burze z piorunami, które jeszcze bardziej mogą utrudnić przekopywanie się przez wydmy Fiambali.
Motocykle - wyniki 9. etapu:
- PRICE (AUS), KTM 03:26:58 - -
- BRABEC (USA), HONDA 03:39:27 00:12:29 -
- MEO (FRA), KTM 03:40:22 00:13:24 -
- SVITKO (SVK), KTM 03:41:43 00:14:45 -
- VAN BEVEREN (FRA), YAMAHA 03:42:52 00:15:54 -
- FARRES GUELL (ESP), KTM 03:43:36 00:16:38 -
- QUINTANILLA (CHL), HUSQVARNA 03:44:13 00:17:15 -
- RODRIGUES (PRT), YAMAHA 03:46:10 00:19:12 -
- MONLEON (ESP), KTM 03:48:33 00:21:35 -
- BENAVIDES (ARG), HONDA 03:49:06 00:22:08 -
37. PIĄTEK (POL) 05:13:19 01:46:21 -
Motocykle - klasyfikacja generalna:
- PRICE (AUS), KTM 30:55:54 - -
- SVITKO (SVK), KTM 31:24:53 00:28:59 00:01:00
- GONCALVES (PRT), HONDA 31:29:55 00:34:01 -
- QUINTANILLA (CHL), HUSQVARNA 31:34:35 00:38:41 -
- MEO (FRA), KTM 31:38:02 00:42:08 -
- BENAVIDES (ARG), HONDA 31:43:57 00:48:03 -
- RODRIGUES (PRT), YAMAHA 31:45:57 00:50:03 00:02:00
- FARRES GUELL (ESP), KTM 31:50:04 00:54:10 -
- BRABEC (USA), HONDA 32:00:02 01:04:08 -
- VAN BEVEREN (FRA), YAMAHA 32:05:35 01:09:41 -
26. PIĄTEK (POL), KTM 34:56:17 04:00:23 00:16:00
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze