Będą jednak kary za cofanie liczników. Projekt ważnej ustawy wraca do sejmu
Wstrzymanie prac nad ustawą penalizującą proceder ingerencji we wskazania licznika przebiegu nie trwało długo. Projekt ważnej ustawy wraca do porządku obrad.
Projekt nowelizacji, która zakładała wprowadzenie surowych kar za cofanie liczników przebiegu w pojazdach został zdjęty z porządku obrad Sejmu na początku grudnia 2018 roku. O wstrzymanie prac nad projektem nowych przepisów wnioskowało Biuro Analiz Sejmowych wraz z Ministerstwem Infrastruktury. Okazało się, że nowelizacja może kolidować z innym dokumentem - projektem ministra infrastruktury dotyczącym stacji kontroli pojazdów.
Sytuacja oburzyła Związek Dealerów Samochodów, który od dawna lobbował za wprowadzeniem kar za ingerencję w liczniki przebiegu i na bieżąco monitorował postępy prac w tej sprawie. Apelowano do marszałka Sejmu, przewodniczącego Komisji Infrastruktury, ministrów sprawiedliwości i infrastruktury o pilne wznowienie prac nad ustawą.
Obawialiśmy się, że ważna nowelizacja może utknąć w jednej z sejmowych szuflad, jednak, jak potwierdził Jan Kanthak, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości w rozmowie z Instytutem Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, Sejm ma wznowić pracę nad tą ustawą w najbliższym czasie.
Fałszowanie przebiegu pojazdów, zwłaszcza tych importowanych z zagranicy, jest w Polsce procederem powszechnym, a oszuści czują się całkowicie bezkarni. O skali patologii może świadczyć fakt, że osoby zawodowo trudniące się "korektą" liczników bez przeszkód reklamują swoje usługi w ogólnopolskich mediach i na szyldach legalnie działających zakładów.
Obowiązek wpisywania przebiegu pojazdu podczas każdego obowiązkowego badania technicznego tylko nieznacznie ograniczył rozmach tego zjawiska. Oszuści cofają liczniki przed każdym badaniem, utrzymując znikome przebiegi przez długie lata.
Nowe przepisy przewidują sprawdzanie przebiegu pojazdu podczas każdej kontroli drogowej prowadzonej przez uprawnione służby, czyli policję, Straż Graniczną, Inspekcję Transportu Drogowego, Żandarmerię Wojskową lub służbę celną.
Za każdą nieuprawnioną ingerencję we wskazania licznika przebiegu nowe przepisy przewidują karę jak za oszustwo - nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze