A¿ trzy nowe, litrowe Hondy? RVF1000 V4, CBR1000RR i tañsze RC213V-S
Tetsuo Suzuki z Hondy: “Pracujemy nad trzema projektami, do wszystkich podchodzimy bardzo poważnie".
Brytyjski portal Motorcycle News dotarł do informacji, które bezpośrednio sugerują zmiany w Hondzie dotyczące ich litrowych motocykli sportowych. Na chwilę obecną w ofercie dostępna jest leciwa już CBR1000RR (dostępna także w bogaciej wyposażonej wersji SP) lub, opcjonalnie, za około 800 000 zł możemy kupić sobie prototyp z MotoGP o oznaczeniu RC213V-S.
Honda wyraźnie nie ma konkurenta dla chociażby Yamahy R1 czy BMW S 1000 RR. Wyposażone w rozbudowaną elektronikę motocykle są na tym etapie w innej lidze niż CBR (nawet jeśli Fireblade do dziś chwalony jest za niesamowite podwozie).
Według MCN, a także innych dużych, zachodnich mediów, w przyszłym roku zobaczy wielką odwilż Hondy w segmencie. Sugeruje się, że obok odświeżonej wersji CBR1000RR w sprzedaży dostępny będzie przynajmniej jeszcze jeden motocykl.
W przypadku CBR w łatwy sposób można przewidzieć w którym kierunku pójdzie Honda. Mocniejsza jednostka napędowa i bardziej rozbudowana elektronika, z kontrolą trakcji i zmiennymi trybami pracy jednostki sterującej, to podstawa. Na moje oko nowa CBR1000RR konkurowałaby cenowo z Kawasaki ZX-10R czy teoretycznie z nadchodzącym Suzuki GSX-R1000 (czyli o półkę niżej od wypasionych R1M czy Panigale R za ponad 100 000 zł).
Motocyklem walczącym o podium w klasie byłby RVF1000 z silnikiem V4, bezpośredni konkurent Yamahy R1M, Aprili RSV4RR czy Ducati Panigale R. Motocykl za około 100 000 zł, dedykowany torom i rywalizacji. Potwierdzają to słowa samego Testuo Suzuki, szefa działu rozwoju i projektowania w Hondzie, który w wywiadzie dla MCN powiedział:
Pracujemy w Hondzie nad trzema projektami i do wszystkich podchodzimy bardzo poważnie. Rynek motocykli supersportowych zmienił się w ostatnich latach i musimy brać to pod uwagę podejmując dalsze decyzje. Bierzemy pod uwagę produkcję następcy dla modelu Fireblade, model RVF1000 i tańszą wersję RC213V-S. […] Jeżeli chodzi o przyszłość modelu Fireblade to nie chcemy budować czegoś tak ekstremalnego, jak chociażby Yamaha R1M. Cały koncept nie skupia się tylko na torze, to ma być także przyjemny motocykl drogowy. Jeżeli chodzi o RVF1000 to powinien wywodzić się z tańszej wersji RC213V-S, to jest jedna z możliwych dróg.
Trzecim motocyklem mogłaby być "tańsza" wersja RC213V-S. Tańsza, czyli taka w granicach 200-300 tysięcy złotych. W moim odczuciu jednak cztery litrowe motocykle sportowe w ofercie jednego producenta to bardzo dużo. RC213V-S jest i będzie sprzętem dla bogatych kolekcjonerów i zespołów wyścigowych, CBR1000RR mogłoby pozostać dobrym, sportowym motocyklem szosowym, a RVF1000 homologowanym sprzętem torowym. Tyle wystarczy by obstawić klasę. A Honda jak tylko chce, to potrafi mocno namieszać (na co świetnym przykładem jest nowa Africa Twin).
Źródła: MCN, A&R, Lanesplitter
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeTetsuo SUZUKI pracuj±cy w Hondzie... no po prostu pi±ta kolumna par excellence :)
Odpowiedz