Yamaha R1 recenzja i test na torze - Gamonie wybierają konie (Odcinek 4)
Tym razem, okrężną drogą, bo po zrobieniu najpierw pokaźnej trasy turystycznej (z bagażem!), na Tor Łódź zabraliśmy legendarną Yamahę YZF-R1. Ten motocykl od samego początku, czyli premiery w 1998 roku wyznaczał standardy w najmocniejszej klasie motocykli sportowych. I trzeba przyznać, że przez lata nic a nic nie stracił na swej drapieżności.
Porównywanie topowych motocykli sportowych nie jest zadaniem prostym, bo wszystkie razem i każdy z osobna są maszynami genialnymi. Czasami w pewnych zakresach jedne wypadają, inne nieco gorzej. Yamaha YZF-R1 urzekła nas przede wszystkim charakterystyką rzędowego silnika, w którym czopy korbowodów przestawiono o 270°. To stąd bierze się ten chrapliwy, "V-kowy", hipnotyzujący pomruk Yamahy. Pozycja na R1 wydaje się być najbardziej ekstremalna i "poskładana", nawet bardziej od Hondy CBR (na której pozycja jest nieco bardziej "wypłaszczona"). To predestynuje Yamahę do torowania. I tutaj Yamaha czuje się jak ryba w wodzie.
Na drodze doskwierał nam nieco system ABS, co do pracy którego mieliśmy pewne zastrzeżenia i brak aktywnego zawiasu - zwłaszcza podczas zmiany nawierzchni na nieco gorsze. Tu adaptacyjne zawieszenie wspomagane elektroniką sprawdziłoby się zdecydowanie bardziej. To dostępne jest jednak w Yamasze dopiero w wersji "M", której cena szybuje gdzieś naprawdę wysoko.
Oglądajcie najnowszy odcinek, wrzucajcie swoje komentarze. Chętnie odpowiemy wam już podczas premiery.
Szymon Dziawer redaktor motocyklowy z krwi i kości piszący od niemal dwóch dekad na łamach największych gazet i portali motoryzacyjnych w Polsce, prowadzący programy telewizyjne o tematyce motocyklowej, zawodnik motocyklowy z zawodową licencją, współwłaściciel agencji PR i nieśmiały Youtuber. |
Rafał Herman legenda polskiego Triathlonu, fanatyczny entuzjasta motoryzacji pod każdą postacią (także elektrycznej), licencjonowany zawodnik wyścigowy, miłośnik technologii i importer elektroniki, obieżyświat i marzyciel uzależniony od adrenaliny i prędkości. |
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeOglądałem Wasz odcinek i to właśnie Yamaha R1 pojechała najszybciej, na rundzie, w Poznaniu, żebym nie być gołosłownym zamieszczam link do wyników: http://www.tomexwyniki.pl/21_M_1_5g.pdf
OdpowiedzMarek zgadza się, najszybsze okrążenie SBK podczas Mistrzostw Polski to R1. Twoja R1 👍 To potwierdza naszą tezę, że motocykl na torze rządzi. Dzięki że nas oglądałeś 👊
OdpowiedzBingo
Odpowiedz