Tor Lublin - likwidacja rozpoczęta
W listopadzie 2011 roku działka, na której dotychczas funkcjonował Tor Lublin została sprzedana spółce deweloperskiej Interbud za kwotę 10,5 mln złotych. Dziś, po dwóch latach od dnia zakupu, wokół toru pojawiły się pierwsze wywrotki z ziemią, które sukcesywnie pokrywają nią kolejne połaci placu. Tor w swej obecnej postaci pozostanie dostępny wyłącznie do marca 2014 roku. Po tym czasie na dobre zniknie pod zwałami ziemi.
Niejednokrotnie wspominaliśmy już w jaki sposób okoliczni mieszkańcy - przeciwnicy istnienia toru, walczyli z uczestnikami treningów i zawodów, rozsypując gwoździe, tłukąc butelki czy rozlewając olej. Batalia ta trwała od blisko dekady i na chwilę obecną możnaby rzec, że lokalni agresorzy dopięli swego, bowiem już wiosną będą mogli się pławić w ciszy i spokoju, pozbawiając całą lubelszczynę jedynego toru.
Szkoda, że wraz z tymi przykrymi informacjami, nie pojawiają się kolejne, mówiące o powstawaniu nowego obiektu, na którym w bezpiecznych okolicznościach można by szlifować umiejętności. Zapewnienia i przesłanki, które pojawiały się na temat stworzenia alternatywy, umarły śmiercią naturalną, co oznacza, że na tor w Lublinie nie mamy póki co liczyć.
Foto: lublin112.pl
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzenie jestem z Lublina, ale wierzę, że gdyby zamknięto nasz tor (w tym wypadku motocrossowy), to wszyscy ludzie, którzy z niego korzystają urządzili by piekło na okolicznych łąkach, polach i ...
Odpowiedzto co panowie proponuje pojeździć tam trochę dopóki ciepło
OdpowiedzWięc co.ci.pajacu jeden winny właściciel tego pola? Uwierz mi, piekło to by miał ten zdolny, co by mi tak pole zniszczył.
OdpowiedzUważaj rolnik, bo dostaniesz kolki z zapowietrzenia. Do rzepaku, SIO!
OdpowiedzMoim zdaniem wina po stronie urzędników. Jest jakiś plan zagospodarowania i według niego się buduje. Jeśli wydano pozwolenie na budowę toru to powinno być ustalone, że nie mogą wokoło niego ...
OdpowiedzPodobne jajca maja nna torze Poznan, kretyni urzedasy wydali pozwolenia n abudowe w Przezmierowie blisko toru i teraz walka trwa, mierzenie glosnosci przy kazdej imprezie, Speed Daye nie moga byc organizowane w weekendy bo baranom co sie pod torem pobudowali za glosno jest itd.
OdpowiedzSłusznie. Popieram.
OdpowiedzHe popieram ... na wiosnę nie będę miał moto ale civic i przelot 2.5 cala też robi robotę ;)
OdpowiedzTo wam sie dałny policje załątwi na drogach
Odpowiedzw dupe sobie wsadz policje!!!!!
Odpowiedztobie się downie nowe lokum załatwi pod mostem
OdpowiedzWidzę cioto, że gramatyka polska jest dla ciebie nie lada wyzwaniem. Może czas skończyć wreszcie podstawówkę? A tak na marginesie: nie uważasz, że wrzody twojego pokroju powinny być utylizowane z mocy prawa?
Odpowiedznie chcieli w dzień, to będą mieć w nocy... :D
Odpowiedz"A na złość babci odmrożę sobie uszy" Słyszałeś kiedyś o zakłócaniu ciszy nocnej? Taka retoryka nie stawia nas motocyklistów w dobrym świetle. Wina leży po stronie urzędników i PZM i to tam należy kierować żądania i protesty.
OdpowiedzNie istnieje w prawie takie pojęcie jak "cisza nocna" - mit powtarzany przez wiele osób. Nie ma też pojęcia "zakłócania ciszy nocnej". Cisza nocna jest w hotelach, motelach, spółdzielniach, czyli tam gdzie właściciel obiektu sobie tak ustali.
OdpowiedzArt. 51 par. 1 Kodeksu wykroczeń Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Zgodzisz się, że kręcenie do odcięcia na osiedlu, w nocy podpada pod ten paragraf. Pomijając jednak paragraf, to każdy kulturalny i dobrze wychowany człowiek wie, że w nocy się nie hałasuje. Miejmy dla siebie więcej szcunku.
OdpowiedzPowyższe przytoczenie przepisu udowadnia właśnie, że nie ma w kodeksie takiego pojęcia jak cisza nocna. Ani tym bardziej widełek godzinowych (22-6) jaką upatrzyły sobie emertyki drące ryja, że "ma być cisza i już" :) Dodatkowo stosuje się do całej doby i musi dodatkowo znaleźć się osoba, której to przeszkadza.
OdpowiedzTo udowodniłeś chamstwo to Ty jesteś też emwrytem ale umysłowym
OdpowiedzA uważasz, że kręcenie do odcięcia nie jest hałasem zakłócającym spoczynek nocny? Moim skromnym zdaniem jest. Nawet mi, motocykliście by to przeszkadzało, więc zapewniam Ciebie, że znajdzie się taki, który wykręci 997, a policja w trakcie interwencji nie będzie miała wątpliwości, czy było to zakłócenie spokoju.
OdpowiedzNie mam szacunku dla ludzi, ktorzy z premedytacja zamieszkali obok toru z pelna swiadomoscia niedogodnosci z tym zwiazanych, a potem wylewali olej na nawierzchnie.
OdpowiedzMoim zdaniem szacunek należy się każdemu, natomiast wylewanie oleju i inne niezgodne z prawem działania winny być ścigane przez policję. W przeciwnym wypadku wrócimy do prawa oko za oko, ząb za ząb.
OdpowiedzNie jest to jedyny tor na Lubelszczyźnie, jest jeszcze tor w Biłgoraju
OdpowiedzBiłgoraj to już Ukraina i ogólnie koniec świata
OdpowiedzZ lublina do Dorohuska masz 95 km z Błgoraja do Hrebennego 95 km więc człowieku nie pisz że to Ukraina a na końcu świta to pewne sam mieszkasz i masz kompleks
Odpowiedz