Jak donosi Kurier Lubelski, w najnowszym spocie reklamowym województwa lubelskiego pojawia się ś.p Tor Lublin. Świętej Pamięci, ponieważ jak już wiadomo, tor został zlikwidowany i rozpoczęto proces jego rozbiórki. Spot pojawił się w TV i natychmiast wzbudził kontrowersje, zwłaszcza wśród wszystkich, którzy mieli okazję jeździć na torze. W spocie w jednej ze scen widać driftujące na torze Lublin samochody. Pozwólcie, że nieco rozjaśnimy absurdalny charakter tej sytuacji. Lublin likwiduje tor, ale używa go do promocji województwa. To mniej więcej tak, jakby ktoś pozbawił się kończyn tylko po to, aby pojawić się w telewizji śniadaniowej.

Kurier Lubelski wyjaśnia, że wg. Szefa Departamentu Promocji i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie sceny z toru wnoszą do spotu dynamikę i świeżość. Klip ma zostać oficjalnie zaprezentowany dzisiaj podczas konferencji prasowej i wtedy też ma zostać podana kwota, którą trzeba było za niego zapłacić.

Wielu ma nadzieję, że likwidacja toru może oznaczać otwarte drzwi do budowy podobnego obiektu, ale bardzo możliwe, że takie podejście jest nieco zbyt optymistyczne. Jesteśmy strasznie ciekawi, co na temat spotu reklamowego mają do powiedzenia mieszkańcy osiedla w pobliżu byłego toru. Przypomnijmy też, że działka, na której był tor została sprzedana za 10,5 miliona złotych. Mamy wrażenie, że kontrowersyjna przygoda w Lublinie jeszcze się nie zakończyła.

Przypomnijmy też, że przeciwnicy toru i ludzie, którzy zajmują się byciem wściekłymi robili pułapki na motocyklistów w postaci gwoździ powtykanych w asfalt.

Jak zawsze, czekamy na Wasze opinie w tej sprawie!