Triumph „Tiger Meet Up” to chyba jedyna szansa, by zobaczyć Tigery w jednym, wielkim stadzie. Wszyscy dobrze wiemy, że tygrysy nie tworzą społeczności, są samotnikami, w pełni niezależnymi i dlatego nie widuje się zdjęć z tygrysimi rodzinami. Tygrysy, w przeciwieństwie do lwów wiodą samotne życie i nie łączą się w stada: - „Jak widać od tej reguły jest wyjątek 😉”. W piątkowe popołudnie w hotelu „Skalny SPA” w miejscowości Polańczyk (nad Jeziorem Solińskim), zameldowała się pokaźna ilość, zarówno właścicieli jak i samych tygrysów. Gdy dojechaliśmy z Marcinem na miejsce przywitała Nas Weronika Kwapisz – ambasadorka marki Triumph, podróżniczka, pisarka, felietonistka. Weronika była również organizatorem „Tiger Meet Up” z ramienia firmy Triumph Polska. Współorganizatorem była firma Proenduro.pl, ale o tym za chwilę. Musicie wiedzieć, że świat jest naprawdę mały. Weronika Kwapisz w 2014 r wydała książkę pt. „Wszystko zaczyna się od marzeń”, w której opisała swoją wyprawę motocyklową dookoła Europy. Ta drobna blondynka pokonała 12 000 km na motocyklu o pojemności 125 cm3. Gdy ja zapisałem się na prawo jazdy na kat. A i zacząłem zgłębiać tajniki sztuki motocyklowej (oglądałem wszystkie filmy motocyklowe na YouTube, czytałem książki o motocyklach, czasopisma i informacje na portalach internetowych) zakupiłem również książkę Weroniki. Na pierwszej stronie widniała dedykacja: - „Igor, chwytaj marzenia, niczym kolejne przejechane kilometry!”. To naprawdę niesamowite. Minęło kilka lat, po czym na Triumph „Tiger Meet Up” w Bieszczadach mam przyjemność poznać osobę, która była dla mnie inspiracją na samym początku mojej motocyklowej przygody:
Galeria pochodzi z artykułu:
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze