Szacunek, albo srogie konsekwencje! Policyjni związkowcy wysuwają absurdalne żądania
Policja zasługuje na szacunek, a jeśli ktoś ją krytykuje, powinien być potępiony i ponieść surową karę - twierdzą w swoim komunikacie związkowcy z NSZZ Policjantów.
Policyjnym związkowcom nie podoba się, że ludzie nagrywają interwencje policji i poddają funkcjonariuszy krytyce, gdy tymczasem stróżowie prawa dzielnie walczą z przestępczością w czasie niespotykanej w historii Polski i Świata pandemii koronawirusa.
Pełni oburzenia związkowcy uważają, że szkalowanie ich formacji musi być nie tylko potępione, ale też ich autorzy muszą ponieść konsekwencje przewidziane prawem. Nikt taki nie powinien czuć się bezkarny.
NSZZ Policjantów słowem nie wspomina jednak o niezwykłej gorliwości funkcjonariuszy przy karaniu za błahe wykroczenia, naginaniu przepisów czy innych przypadkach, gdy policja ciężko pracuje nad zniszczeniem zaufania do własnej formacji.
Naszym zdaniem policjant, jak każdy inny człowiek, powinien na szacunek zasłużyć, nie domagać się go prawnie. A krytyka postępowania niektórych funkcjonariuszy, zwłaszcza tych, którzy postępują w sprzeczności z prawem i złożoną przysięgą, jest niezbywalnym prawem każdego obywatela.
Tak samo jest z motocyklistami - większość z nas jeździ zgodnie z prawem, pomagamy innym, troszczymy się o zwierzęta, a mimo tego wciąż jesteśmy krytykowani za zachowania jakiego promila nieodpowiedzialnych bikerów. Po prostu robimy swoje i się nie przejmujemy.
Drodzy związkowcy, skoro wasze postępowanie jest w porządku, to skąd taka obawa przed krytyką?
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNa szacunek trzeba zasłużyć i zapracować !!!!niebieskie Curwy wy nic z tym wspólnego niemacie HWDP
OdpowiedzInterwencję można nagrywać, można złożyć skargę ale nie powinno się wrzucać tych filmików do internetu. Filmiki powinny stanowić dowód w sprawie a nie być narzędziem do zemsty na funkcjonariuszu. ...
OdpowiedzGdybyś żył w idealnym świecie albo chociaż normalnym kraju, to było by tak jak napisałeś. W praktyce w Polsce nie są ścigani nawet policjanci, którzy torturują zatrzymanego i mordują paralizatorami. Fantazje o "dowodzie w sprawie" pominę, bo świadczą o skrajnym oderwaniu od rzeczywistości. W związku z powyższym wrzucenie filmu do sieci, to często jedyna forma pokazania wielu patologii jakie występują wśród mundurowych. I mówię o autentycznym naruszaniu prawa przez policjantów a nie upublicznianiu zasadnych interwencji przez Januszy i zwykłych idiotów..
Odpowiedz"dowody w sprawie" to mogą ginąć na szczeblu państwowym jeśli chodzi o grubych polityków a nie szeregowych policjantów. Nikt nie będzie się narażać "dla kolegi"
OdpowiedzTu się nie zgodzę. Zwykły Janusz tego nie widzi ale policjant z pierwszej linii taki który podejmuje interwencję i jeździ w patrolu jest bardziej kontrolowany i rozliczany z naruszeń prawa niż nam to się wydaje. Każda nawet najmniejsza skarga kończy się w wydziale postępowań administracyjnych a o tym co robić dalej decyduje prokurator. Wszystkie skargi rozpatrywane są pod kątem przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków. Prokurator nie będzie kryć i się narażać dla jakiegoś posterunkowego. To nie są te czasy. Kary dyscyplinarne za brak czapek, zatrzymanie radiowozu w miejscu niedozwolonym itd to codzienność a co dopiero za stosowanie przemocy itd. Komendant woli zawiesić i wywalić fusza wokół którego robi się ciepło niż go kryć bo w razie co sam też spadnie że stołka.
OdpowiedzHmm, Jak zwykle racja leży leży po środku. Nie chcę bronić nadgorliwych stróży prawa i tzw, szeryfów, ale gdy widzę, jak ograniczeni umysłowo patole nagrywają telefonami interweniującego ...
Odpowiedz