Supermoto w górach - ekstremalne wakacje
Wczoraj jeden z naszych czytelników (dzięki Andrzej!) podesłał nam film, dzięki któremu odłączyliśmy się od świata na 25 minut. Supermoto w górach - czy może być coś bardziej fajnego? Grupka kumpli z Francji wybrała się w Alpy na swoich KTMach 690 SMC. A jak wiadomo, KTM 690 SMC lubi zakręty. Baa, wręcz je kocha. Lekka konstrukcja i mocny silnik zapewniają wrażenia, nazwijmy to, bardzo pozytywne na winklach. Zresztą, zaraz się o tym przekonacie.
Przekonacie się również, ze wcale nie potrzeba Goldwinga lub GSa, aby w trasie dobrze się bawić. Owszem, supermociaki mają betonowe siedzenia i zerową ochronę przed wiatrem, ale kiedy masz przed sobą plątaninę górskich zakrętów, wszystko to odchodzi na drugi plan. Film Was pozytywnie nakręci, obiecujemy.
A skoro mówimy o zwariowanych rzeczach, które można robić w górach, to co powiecie na górską odmianę motocyklowego driftu?
Sprawdźcie też nasz mega-test motocykli turystycznych, który przeprowadziliśmy w Alpach
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze