Spada liczba zatrzymanych praw jazdy. Kierowcy jeżdżą ostrożniej
Liczba praw jazdy, zatrzymanych z powodu rażącego przekroczenia prędkości, spadła o jedną trzecią - wynika z danych Komendy Głównej Policji. Stało się tak pomimo zwiększenia liczby patroli policyjnych.
Jak twierdzi Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP w rozmowie z Rzeczpospolitą, do sierpnia tego roku policjanci zatrzymali 17 tys. dokumentów prawa jazdy. W analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta wyniosła 22,5 tys.
Jak podkreśla Kobryś, w tym roku na drogi wyjechało znacznie więcej patroli niż w roku ubiegłym. Może to zatem oznaczać znacznie większy spadek. Potwierdzają to zresztą obserwacje samej policji. Funkcjonariusze, których pytaliśmy twierdzą, że poprawię widać gołym okiem. Kierowcy jeżdżą spokojniej, a osoby przekraczające w terenie zabudowanym prędkość o ponad 50 km/h powoli stają się rzadkością.
Zdaniem Radosława Kobrysia taki stan rzeczy jest efektem większej liczby policjantów na drogach, bardziej surowego prawa oraz rosnącej świadomości bezpieczeństwa wśród kierowców. Część ekspertów ruchu drogowego ma jednak na ten temat inne zdanie. Justyna Wacowska z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS twierdzi, że trzy czwarte kierowców nadal przekracza prędkość, ale robi to tak, by nie załapać się na zatrzymanie prawa jazdy.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeA może ci którzy łamali prawo się wysypują i idiotów na ich miejsce coraz mniej przybywa :c
Odpowiedz