Sete Gibernau - Lorenzo i Pedrosê staæ na wiêcej
Może nie wszyscy pamiętają, ale w na początku XXI wieku (jakkolwiek zabawnie to brzmi), Hiszpan Sete Gibernau był jednym z czołowych zawodników MotoGP. Gibernau obok Biaggiego był schwartz charakterem serii, głównie z powodu krytykowania kochanego przez tłumy Valentino Rossiego. Nigdy nie udało mu się zdobyć tytułu Mistrza, ale wielokrotnie był blisko. Trzeba też pamiętać, że jeździł w czasach totalnej dominacji Rossiego. Co ma do powiedzenia o aktualnych czołowych zawodnikach GP?
Muszę przyznać, że nie śledzę serii tak mocno jak kiedyś. Ale ciężko nie czytać od czasu do czasu o tym, co dzieje się w Grand Prix - to przecież bardzo popularny sport. Wydaje mi się, że Marquez jest krok przed konkurencją, w trakcie gdy Jorge i Dani przespali nieco ten rok. Valentino znalazł nowy pomysł na siebie i moim zdaniem jest bliżej Marqueza. Daniego i Jorge stać na więcej, biorąc pod uwagę ich talent i doświadczenie - komentował podział sił w tym roku Gibernau.
Jeśli Jorge i Dani wrócą do swojej najlepszej formy, postawią Marca w nieco bardziej skomplikowanej sytuacji. Jestem przekonany, że Jorge nadal wraca do formy po początku tego sezonu. Taka sytuacja może być zresztą z korzyścią dla Marqueza, który będzie zmuszony rozwijać się jeszcze bardziej - dodawał w wypowiedzi dla promotora serii.
Sete Gibernau wycofał się z rywalizacji w 2006 roku, ostatni sezon spędzając za sterami fabrycznego Ducati z przyzwoitymi wynikami.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze