Rzeszów kontra motocykliści - zakazy wjazdu na Lubelską i Rycerską
Rzeszowscy motocykliści protestują przeciwko nowym zakazom. Jednoślady nie mogą wjeżdżać na ulice Rycerską oraz Lubelską od ronda Jana Pawła II do Alei Wyzwolenia. Działanie władz miasta motywowane jest faktem, iż znajduje się tam szpital, a przejeżdżające motocykle zakłócają spokój pacjentów.
Motocykliści, co oczywiste, czują się dyskryminowani, więc zorganizowali protest na ulicach Rzeszowa. Walczą, aby zakaz cofnięto, wysłano też pismo m.in. do prezydenta miasta i rzecznika praw obywatelskich. Jak wypowiadali się motocykliści dla serwisu nowiny24.pl:
„Ten zakaz to absurd. Przecież drogi, na których obowiązuje, biegną w odległości kilkudziesięciu metrów od budynków obu szpitali.”
„Wśród nas są osoby, które nie mają samochodu i motocykl jest dla nich jedynym środkiem transportu. Te zakazy wielu z nas utrudnią dotarcie do pracy czy lekarza.” - tłumaczy Damian Szubera, jeden z protestujących motocyklistów.
„Mając na uwadze dobro pacjentów rzeszowskich szpitali proponujemy rozwiązanie, które naszym zdaniem zadowoli obydwie strony. Proponujemy montaż w pobliżu lecznic ekranów dźwiękochłonnych, które nam umożliwią jazdę po ulicach, a pacjentom zapewnią spokojne dochodzenie do zdrowia.” - proponuje Maciej Mussur, motocyklista z Rzeszowa.
Aby rzucić na sprawę więcej światła, skierowaliśmy nasze kroki do Prezydenta Miasta Rzeszowa, który był osobą decyzyjną przy wprowadzaniu zakazów. Rozmawialiśmy z jego rzecznikiem, panem Maciejem Chłodnickim. Dowiedzieliśmy się, iż prośba wprowadzenia zakazów wypłynęła od dyrekcji szpitala, która z kolei otrzymywała apele ze strony pacjentów. Ci skarżyli się na głośne, ścigające się motocykle w pobliżu szpitala, szczególnie na ul. Lubelskiej. Ze względu na tak zwaną strefę ciszy dookoła placówki oraz podobne zakazy panujące przy innych rzeszowskich szpitalach, prezydent nie miał wątpliwości przy wprowadzaniu tych ograniczeń. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika, motocykliści użytkujący do tej pory tą drogę, będą mogli jeździć niedalekim objazdem, nadkładając zaledwie 200 metrów. Natomiast w przypadku chęci dotarcia do samego szpitala jednośladem, motocykliści mogą użyć drugiego wejścia, do którego dojechać można bez łamania zakazów wjazdu. W celu złagodzenia wprowadzonych ograniczeń i pewnego kompromisu z motocyklistami, władze myślą nad modyfikacją tych zakazów, aby obowiązywały tylko w określonych godzinach.
Z jednej strony to zawsze motocykliści są tymi najgorszymi, najgłośniejszymi i najbardziej wściekłymi na ulicach. Zapomina się chociażby o głośnych autobusach, modyfikowanych samochodach, czy o przedstawicielach handlowych w służbowych autach. Z drugiej strony prawda jest taka, że po części sami niestety pracujemy na taki wizerunek i tego tematu chyba nie trzeba roztrząsać po raz kolejny.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeZakaz nie trafiony ponieważ : Jadąc np seryjną Hondą CB 500 z prędkością 50 60 km/h ulica lubelską wydaje mniejszy hałas niż nie jeden samochód
OdpowiedzFantomas ty jesteś kretynem z kończonym ! Sam sobie przeczysz .Ktoś jest też nie w temacie skoro jest zakaz jazdy motocykli , a maluchy ? stare zagazowane BMW większośc samochodów jeżdzących ...
OdpowiedzZ kończonym? Co to jest to kończone? W końcu można się pośmiać bo dniu w pracy :D Nie czaisz jednego misiu. Motocykliści mają jakiś kompleks i muszą się wyróżniać. Zatem wywalają bebechy z wydechu albo montują specjalnie głośne. W nocy zaniepokojony pacjent ma i tak spore problemy z zaśnięciem nie mówiąc już o tym, że co chwile przejeżdża mu mega głośny motocykl. A jakbyś skończył gimnazjum to wiedziałbyś mój drogi cymbałku, że lpg jest najbardziej przyjaznym dla środowiska z paliw używanych do silników cieplnych powszechnie montowanych w samochodach i motocyklach. Pozdro
OdpowiedzZakaz nie trafiony jak większość w tym dziwnym kraju, mógłby obowiązywać od 22 czy 23 godziny ale nie w dzień, a najśmieszniejsze jest to że tylko z jednej strony szpitala nie można jeździć a z ...
OdpowiedzDo podobnego kroku przymierzają się od roku władze Płocka, z tą różnicą że zakaz ma objąć główną arterię przechodzącą przez miasto (nie da się przejechać z Warszawy w stronę Torunia). Ankieta w tej...
OdpowiedzFantomas - Jak Ci się nie podoba to sobie wybuduj dom prywatny
OdpowiedzK**wa, a mi się nie podoba twoje moto i zaraz je podpale... Trzeba było kupić inne. Nie rozumiesz prostej zasady, że w nocy się nie hałasuje? Zauważcie, że niedługo mają tam dać ograniczenie czasowe, więc chodzi o noc, kiedy pacjenci (nie którzy naprawdę po ciężkim dniu) chcą się wyspać. Jak ten kraj schodzi na psy...
OdpowiedzCiekawe jest to że reszta hałasujących pojazdów jakoś nie szczególnie przeszkadza pacjentom.
OdpowiedzI dobrze, mieszkam w centrum miasta stołecznego i wiem, jak głośne są motocykle. Moim zdaniem powinni zdjąć zakaz, ale przed szpitalem powinien stać patrol policji i sprawdzać każdy motocykl pod ...
OdpowiedzDla mnie ma sens to co napisał fantomas , jeżeli policja chce niech sprawdza głośność motocykli , ale bez jaj wydawać taki zakaz skoro motocykle są dopuszczone do ruchu.
OdpowiedzPrzeszkadzają Ci motocykle, a nie przeszkadzają drgania wywołane przejeżdżającymi tramwajami czy taż podchodzące do lądowania samoloty? Jeśli tak to Twoje postrzeganie wynika z uprzedzenia do jednośladów, może się ich boisz, może masz złe skojarzenia, ale podłożem jest psychika a nie słuch.
OdpowiedzA co się tak o nas martwisz, jak sam piszesz że sie nam w dupach poprzewracało to co sie martwisz o dowody - tobie nie wezmą.
OdpowiedzDrgania wywołane tramwajami masz w przejściach podziemnych, stojąc 3 m od torowiska nie czujesz drgań, widać nigdy w mieście nie byłeś. A o samolotach to już nie mówię, masz jakieś drgawki koleś czy co? Czepiacie się policji, a ciekawi mnie, który z waszych moto spełnia te przepisowe 96 decybeli...
OdpowiedzMój, "Misiu Miętowy". Standardowa "puszka", niedłubana. A znam jeszcze klika takich maszyn. I o każde pieniądze się z Tobą założe że przejde test głośności bez najmniejszych problemów. Żeby nie było jakichś drętwych tekstów, "blache" też mam prostą. Zdziwiony?
OdpowiedzPisałem, że wszystkie? Piszę o bardzo dużym procencie motocykli.
Odpowiedz