Rajd Dakar 2007 wystartował!
Legendarny rajd już rozpoczęty! Przyjrzyjmy się, co działo się na dzień przed startem. A działo się dużo. Ostatnie przygotowania, ostatnie narady w teamach, wywiady, zdjęcia, rozmowa z rodziną, bo od dziś już nie będzie na to czasu - dwudziesta dziewiąta edycja rajdu Dakar rozpoczęta.
Zawodnicy wystartowali w sobotni ranek o godzinie 9:20 z Lizbony i wyruszyli w trasę do miejscowości Portimao. Czeka ich 117km odcinka specjalnego i prawie 400 km dojazdówek. Lecz najbliższe dni, kiedy zawodnicy będą się ścigać po ścieżkach Portugalii, jest niczym w porównaniu do tego, co czeka ich w Czarnym Kontynencie. Stres, ból, piach, wszechobecne słońce i umysł pracujący na 100% swoich możliwości w każdej sekundzie ścigania. Chwila nieuwagi równa jest katastrofie.
Wielcy tego rajdu - tacy jak Despres, Coma czy Sala, zapowiadają walkę do ostatniej kropli potu. Nie obchodzą ich inne miejsca poza pierwszym. A co z całą resztą ponad dwustu zawodników? Życie uczy, że sześćdziesięciu ze startujących nawet nie zobaczy mety, wielu z nich nawet nie dotrwa do półmetku rajdu. Miejmy nadzieję, że nasi reprezentanci z Orlen Teamu dotrą do samego Dakaru. W poprzednich latach koledzy Czachor i Dąbrowski, radzili sobie nad wyraz dobrze i myślę, że możemy liczyć na świetną postawę naszych zawodników - zwłaszcza na pierwszych, typowo endurowych, odcinkach. Z uwagą będziemy również śledzili poczynania naszego dzielnego amatora Jarka Cisaka.
Tegoroczny Dakar ma być inny. Bezpieczniejszy, o innej strukturze odcinków specjalnych, wolniejszy. Czy aby na pewno? Szczerze wątpię. Tego rajdu po prostu nie da się zmienić. On z założenia jest niebezpieczny, ciężki dla startujących pod każdym względem. Dakar to nie jest zwykły rajd - to przygoda, przeżycie, to przede wszystkim potężny kawał motoryzacyjnej historii ...
Relacje z morderczych zmagań znajdziecie codziennie na Ścigacz.pl
Foto: www.crash.net
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeW Dakarze jedzie zawodnik na motocyklu, który wystartował dzięki zbiórce pieniędzy, niestety nie znam jego nazwiska. Jako dowód wdzięczności w zamian za umożliwienie startu, jedzie z kamerą na ...
OdpowiedzŚwietny artykuł - prosto, zwięźle i nie nadwyręża muzgó.
Odpowiedz