Rajd Brazylii 2010 - bardzo dobre wyniki Orlen Team
Motocykliści Orlen Team uplasowali się - Jakub Przygoński na drugiej, a Jacek Czachor na trzeciej pozycji w klasyfikacji dużych motocykli Production Open podczas Rally Dos Sertoes, przedostatniej eliminacji Mistrzostw Świata FIM. Ostatni etap w klasyfikacji generalnej padł łupem Kuby Przygońskiego.
124-kilometrowy odcinek specjalny biegnący z Sobral do Fortalezy, był w zasadzie formalnością. Trzeba było stawić się na mecie by dowieść wcześniej wypracowane pozycje. Pomimo to Kuba Przygoński zaatakował i osiągnął drugie etapowe zwycięstwo w rajdzie.
Kuba Przygoński, tuż po zakończeniu rajdu:
„Stanąłem na podium brazylijskiego maratonu i dodatkowo wygrałem ostatni odcinek specjalny. Bardzo się z tego cieszę. Nie musiałem już dzisiaj walczyć, po prostu trzeba było dojechać do mety i zdobyć punkty. Jestem na drugim miejscu w Mistrzostwach Świata, a więc bardzo wysoko. Zawody w Brazylii są inne niż wszystkie pozostałe rundy, podczas których się ścigamy. Jedziemy po bardzo zróżnicowanej nawierzchni. Na trasie występuje mnóstwo gliny o różnej przyczepności. Często wjeżdżamy w dżunglę i teren naprawdę zaskakuje. Dziś skończył się maraton, a jutro ścigam się z Palem Ullevalseterem i Helderem Rodriguesem w wyścigu supermoto w samym centrum Warszawy podczas Verva Street Racing - to również dla mnie duże wyzwanie.”
Jacek Czachor napotkał dziś groźną sytuację. Jego trasę przeciął szalony, lokalny motocyklista jadący bez kasku całą szerokością trasy. Kapitan Orlen Team niemalże zaliczył z nim czołowe zderzenie, jednak udało mu się go ominąć i powrócić do ścigania.
Jacek Czachor:
„W zasadzie kolejność w klasyfikacji była ustalona przed startem dzisiejszego etapu. Przez dziesięć dni maratonu zawodnicy wypracowali dość spore przewagi. Dzisiaj jednak był dzień rajdowy i trzeba było dojechać do mety. W pewnym momencie na trasę w wiosce wyskoczył mi lokalny motocyklista jadący pod prąd. Prawie wpadłem na płot próbując go ominąć. Jestem zadowolony z tych zawodów. Przejechałem je takim tempem, jakim zamierzałem. Kuba również jest wysoko. Walczymy o punkty do Mistrzostw Świata i można powiedzieć, że Orlen Team wykonał zadanie.”
Ostatnia eliminacja Mistrzostw Świata FIM zostanie rozegrana w Egipcie w październiku. Relację z rywalizacji zawodników Orlen Team można oglądać codziennie w kronikach rajdu na TVP1 lub w głównym wydaniu Wiadomości Sportowych.
Klasyfikacja generalna Dos Sertoes:
1. Marc Coma (E) KTM 690 25:52.42,3
2. Felipe Zanol (BR) Honda 450 +17.25,5
3. Kuba Przygoński (PL) KTM 690 +39.44,5
4. David Casteu (F) Sherco 450 +51.17,8
5. Dario de Sousa (BR) Honda 450 +56.26,0
6. Jacek Czachor (PL) KTM 690 +1:47.56,7
7. Guto Klaumann (BR) Yamaha 450 +2:06.16,9
8. Ramon Sacilotti (BR) Yamaha 450 +2:43.20,4
9. Ramon Volkart (BR) BMW 450 +3:06.19,0
10. Norton Lopes (BR) Honda 450 +3:23.01,9
Punktacja Mistrzostw Świata Production Open:
1. Coma 100,
2. Przygoński 77,
3. Czachor 73,
4. Trenker 41,
5. Dąbrowski 30,
6. Despres 22, West 22.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze