Polityczny podwójny cios w amerykańskich producentów motocykli
Polityka "ochrony" amerykańskiego przemysłu, prowadzona przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa, przynosi na razie skutki odwrotne do zamierzonych. Nowe cła na stal i aluminium podniosą koszty produkcji, a działania odwetowe rynków zagranicznych, w tym UE, wpłyną na spadek sprzedaży.
W ostatnich dniach głośno jest w mediach o nowych amerykańskich przepisach, dotyczących importu surowej stali i aluminium. Wprowadzono dość zaporowe cło, wynoszące 25% dla stali oraz 10% dla aluminium. Nie musimy przypominać, jak ważne są to materiały dla producentów z branży motoryzacyjnej, w tym motocyklowej.
Sytuacja ta zmusiła zarząd Harleya-Davidsona do wystosowania oficjalnego oświadczenia, w którym przedstawiono skutki tego rozporządzenia. Wysokie cła na stal i aluminium spowodują znaczny wzrost kosztów produkcji, co oczywiście mocno odbije się na cenie końcowej gotowych motocykli. Kolejny cios w amerykańskich producentów przyjdzie zapewne zza oceanu. Rynki zewnętrzne, w tym europejskie, są dla nich bardzo ważnym celem, utrzymującym rentowność produkcji. Można się spodziewać, że dojdzie na nich do działań odwetowych w postaci wprowadzenia cła na pojazdy z USA.
Będzie to sytuacja fatalna dla dealerów H-D na całym świecie, którzy i bez dodatkowych narzutów muszą mierzyć się ze słabą koniunkturą i spadkami sprzedaży. Sytuacja ta odbije się również najprawdopodobniej na innej amerykańskiej marce - Indian. Już wkrótce wrażenie "elitarności" tych pojazdów może być poparte jeszcze poważniejszymi wartościami na fakturze. Biały Dom wylał dziecko z kąpielą - zatrzymując za wszelką cenę produkcję na terenie USA, zatrzyma tam również sprzedaż.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeTo nie śmieszna propaganda, tylko biznes - nałożenia cła spowoduje wzrost cen zarówno w stanach jak i z importu; od tych 300 zł trzeba jeszcze odprowadzić podatki, akcyzę, cło i vat. Tak więc ...
OdpowiedzNa razie nie ma zadnych projektow podniesienia oplat celnych w UE na pojazdy i biorac pod uwage wolumen pojazdow marek europejskich produkowanych w USA (np BMW serii X) jest to malo prawdopodobne.
OdpowiedzJakaś śmieszna propaganda. Załóżmy, że w motocykli jest 300kg stali x 4zł = 1200 zł. Narzut 25% to wzrost ceny o 300zł.
Odpowiedz