Kraków będzie pierwszym miastem w Polsce, które wprowadzi Strefę Czystego Transportu. Nowe przepisy dotyczące obszaru zabytkowej dzielnicy Kazimierz, zaczną funkcjonować od stycznia 2019 r.

O planach utworzenia Strefy Czystego Transportu na krakowskim Kazimierzu mówiło się już od lipca. Wówczas pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące formalnej strony takiego rozwiązania - okazało się, że przepisy wykonawcze uniemożliwiają wjazd do takiej strefy na przykład rowerom.

Dziś pomysł powraca już jako gotowa propozycja. Do Strefy Czystego Transportu bez ograniczeń będą mogli wjechać tylko mieszkańcy i kierujący pojazdami elektrycznymi, zasilanymi wodorem lub gazem CNG. Do 2025 roku taki przywilej będą mieć także taksówkarze i działający w obrębie Strefy przedsiębiorcy.

Pozostali kierowcy będą musieli wnieść opłatę za wjazd. Wysokość nie została oficjalnie podana, jednak szacuje się, że będzie wynosić 2,50 zł za wjazd. Co istotne, wniesienie tej opłaty nie będzie oznaczało zwolnienia z kosztów postoju, które wynoszą 3 zł za pierwszą godzinę, za drugą 3,50 zł, za trzecią 4,10 zł, za czwartą i kolejne 3,00 zł. Jak łatwo policzyć, szybka kawa na Placu Nowym będzie cię kosztować 5,50 zł zanim jeszcze wejdziesz do lokalu.

Krakowska Strefa Czystego Transportu ma być wprowadzona na półroczny okres próbny. Jak twierdzą władze miasta, może zostać ustanowiona na stałe, jeśli się sprawdzi. Mieszkańcy Krakowa dobrze jednak wiedzą, że głównym źródłem smogu są w tym mieście stare piece, którymi wciąż ogrzewanych jest wiele domów.