Pedrosa wygrywa, Rossi nokautuje Marqueza na Sepang
Takiego rozwoju wypadków na Sepang nie wymyśliliby nawet twórcy horrorów. To, że dojdzie do starcia pomiędzy Rossim, a Marquezam moglibyśmy domyślać się przez cały weekend. Przebieg rywalizacji był już od początku był sensacyjny. Na starcie na prowadzenie wyszedł szybko Pedrosa, a za nim drugi jechał Marquez. Lorenzo szybko wyprzedził bez większej walki Rossiego, potem Marqueza i za Hiszpanem pozostał Rossi. Gdy tylko Vale próbował atakować Marqueza, ten błyskawicznie kontrował, atakował Rossiego bez pardonu. Wyraźnie zirytowany Rossi najpierw rzucił młodszemu rywalowi wymowne spojrzenie, potem w ruch poszły gesty ręką, następnie w ruch poszły same motocykle. W pewnym momencie po agresywnym wyprzedzeniu przez Marqueza Rossi przytrzymał wewnętrzną wywożąc Marca na zewnątrz. To czy zawodnik Hondy położył się na Vale, czy to Vale wypchnął Marqueza będzie oceniane przez dyrekcję wyścigową, bo jasnym pozostaje że ten incydent nie pozostanie bez komentarza.
Po upadku Marquez wrócił do boksu i nie kontynuował walki. Reszta wyścigu była już o wiele spokojniejsza. Dani dojechał pierwszy, Lorenzo spokojnie finiszował jako drugi, a Rossi nie drażniony przez nikogo spokojnie finiszował na trzecim miejscu. Jeśli dyrekcja wyścigowa nie nałoży żadnych kar punktowych, to Lorenzo zredukował przewagę Vale do zaledwie 7 punktów.
Reklama
Poz. | Kierowca | Kraj | Motocykl | Czas/Strata |
1 | Dani PEDROSA | SPA | Honda | 40'37.691 |
2 | Jorge LORENZO | SPA | Yamaha | +3.612 |
3 | Valentino ROSSI | ITA | Yamaha | +13.724 |
4 | Bradley SMITH | GBR | Yamaha | +23.995 |
5 | Cal CRUTCHLOW | GBR | Honda | +28.721 |
6 | Danilo PETRUCCI | ITA | Ducati | +36.372 |
7 | Aleix ESPARGARO | SPA | Suzuki | +39.290 |
8 | Maverick VIÑALES | SPA | Suzuki | +39.436 |
9 | Pol ESPARGARO | SPA | Yamaha | +42.462 |
10 | Stefan BRADL | GER | Aprilia | +44.601 |
11 | Scott REDDING | GBR | Honda | +47.690 |
12 | Yonny HERNANDEZ | COL | Ducati | +52.112 |
13 | Hector BARBERA | SPA | Ducati | +52.360 |
14 | Toni ELIAS | SPA | Yamaha Forward | +53.619 |
15 | Alvaro BAUTISTA | SPA | Aprilia | +53.631 |
16 | Nicky HAYDEN | USA | Honda | +1'01.431 |
17 | Jack MILLER | AUS | Honda | +1'02.828 |
18 | Mike DI MEGLIO | FRA | Ducati | +1'05.075 |
19 | Eugene LAVERTY | IRL | Honda | +1'09.877 |
20 | Anthony WEST | AUS | Honda | +1'24.749 |
Nie klasyfikowani | ||||
Andrea DOVIZIOSO | ITA | Ducati | 10 Laps | |
Marc MARQUEZ | SPA | Honda | 13 Laps | |
Loris BAZ | FRA | Yamaha Forward | 18 Laps | |
Andrea IANNONE | ITA | Ducati | 19 Laps | |
Damian CUDLIN | AUS | ART | 0 Lap |
Klasyfikacja generalna MotoGP po GP Malezji:
Poz. | Kierowca | Motocykl | Kraj | Punkty |
1 | Valentino ROSSI | Yamaha | ITA | 296 |
2 | Jorge LORENZO | Yamaha | SPA | 285 |
3 | Marc MARQUEZ | Honda | SPA | 222 |
4 | Andrea IANNONE | Ducati | ITA | 188 |
5 | Dani PEDROSA | Honda | SPA | 165 |
6 | Bradley SMITH | Yamaha | GBR | 158 |
7 | Andrea DOVIZIOSO | Ducati | ITA | 153 |
8 | Cal CRUTCHLOW | Honda | GBR | 107 |
9 | Danilo PETRUCCI | Ducati | ITA | 97 |
10 | Pol ESPARGARO | Yamaha | SPA | 96 |
11 | Aleix ESPARGARO | Suzuki | SPA | 88 |
12 | Maverick VIÑALES | Suzuki | SPA | 84 |
13 | Scott REDDING | Honda | GBR | 78 |
14 | Yonny HERNANDEZ | Ducati | COL | 49 |
15 | Hector BARBERA | Ducati | SPA | 30 |
16 | Loris BAZ | Yamaha Forward | FRA | 28 |
17 | Alvaro BAUTISTA | Aprilia | SPA | 28 |
18 | Jack MILLER | Honda | AUS | 17 |
19 | Nicky HAYDEN | Honda | USA | 16 |
20 | Stefan BRADL | Aprilia | GER | 11 |
21 | Eugene LAVERTY | Honda | IRL | 9 |
22 | Katsuyuki NAKASUGA | Yamaha | JPN | 8 |
23 | Michele PIRRO | Ducati | ITA | 8 |
24 | Mike DI MEGLIO | Ducati | FRA | 8 |
25 | Hiroshi AOYAMA | Honda | JPN | 5 |
26 | Takumi TAKAHASHI | Honda | JPN | 4 |
27 | Alex DE ANGELIS | ART | RSM | 2 |
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzePrzecież Rossi go najnormalniej w świecie skopał. A że motocykle były blisko siebie, to trzeba dobrze się przyjrzeć, żeby to zauważyć, ale na powtórkach widać chamskie kopnięcie.
OdpowiedzRossi dostał karę - w Walencji wystartuje z ostatniej pozycji.
OdpowiedzWidzieliśmy upadek mistrza...
OdpowiedzDlaczego Marquez niby blokował Rossiego, przecież Rossi w ogóle nie miał tempa, 15s straty do Pedrosy? żart...Marquez mu pokazał żeby uważał na słowa bo wcale taki szybki nie jest, jeździ równo ale...
OdpowiedzDodaj że w Twoim odczuciu ,bo gdyby był lepszym zawodnikiem od Rossiego to miałby wiecej punktów w klasyfikacji w tym sezonie.Na tym polega ta zabawa.
OdpowiedzPorównuje ostatnie trzy sezony...Dodam, że nie kibicuje Marquezowi, oceniam to w miarę trzeźwo, Rossi nie pokazał klasy, chyba sam szuka glorii żeby zrównać się z Agostinim
OdpowiedzA ,dlaczego nie ostatnie 10 sezonów?No nie tędy droga.W klasyfikacji wszechczasów Marquez musi jeszcze troche się nawysilać.Jak będzie miał trochę szczęścia i nie przyjdzie inny jakis młody wilk głodny sukcesu,to może pokona Rossiego.Na razie w tym sezonie jest gorszy.Marquez pokazał by klasę jakby wygrał ze wszystkimi o długosc przysłowiowej prostej.To by mnie przekonało ze jest najszybszy ,tylko nie miał wystarczajaco szczęscia w tym sezonie ,bo i szczescie jest tu potrzebne ..jak widać.
Odpowiedznie 10 bo Marquez jest od 3, więc co mam porównywać? W kwalifikacji wszechczasów rossi też musi się wysilić bo przypominam Agostiniego, dlatego mi się wydaję, że to Rossi a wszelką cenę chce tego tytułu bo wie, że może być jego ostatni....nerwy nerwami ale przesadził,
OdpowiedzTe trzy sezony to była przesada ze strony Marqueza.Jego agresywny styl jazdy został przyjety jako uzasadnienie nowej krwi wchodzacej do Moto GP.Robił z każdym co chciał.Teraz w tym sezonie się na tym przejechał.. Winny jest skład sedziowski .Regulamin takiego zachowania nie zabrania i Marquez markował walkę.Poza regulaminem jest jeszcze zdrowa ocena sytuacji osób które sa odpowiedzialne za to widowisko.Rossi z klasą utarł mu nosa i zwrócił uwagę na problem .Myślę ze bedą zmiany w regulaminie po tym co sie stało..zaznaczam moim zdaniem:)
OdpowiedzZgadzam się z tym co napisałeś o Marquezie, ale w zachowaniu Rossiego nie widzę klasy, sam zaczął na konferencji, robił takie zagrywki już wcześniej wobec innych zawodników, przykład Stonera, Rossi nie jest kryształowy, nie wytrzymał psychicznie na wyścigu i tyle.
OdpowiedzNo tak ,winny ten kto sprowokował ,czy ten kto dał sie podpuścić?..tak czy inaczej dobrze że nie jest to piłka nożna ,bo "Sepang" do godziny po zdarzeniu już by nie istniał ..:D Moze sponsorzy ich uspokoją.
OdpowiedzAle przecież to Rossi sprowokował i Rossi dał się podpuścić Marquezowi, czy to Marquez wypchnął Rossiego z toru? Obaj mają podobny agresywny styl jazdy i podobny temperament, fajny będzie przyszły sezon
OdpowiedzMoze nie tyle Marquez pomaga Lorenzo co chce walczyć z Rossim. Kazdy zawodnik powinien skupic sie w kazdym wyscigu na zdobyciu pierwszego miejsca. Zwlaszcza taki zawodnik jak Marquez majacy ...
OdpowiedzGdyby Marc pomagał Lorenzo to by nie zabierał 1 miejsca w ostatnim wyścigu, Valentino wpadł w paranoję spiskową i gdyby nie obwiniał Marca na konferencji to dzisiejszy wyścig wyglądał by trochę ...
OdpowiedzTo byłą walka w której Markez okazał się gorszy i wydaje mi się że gdy by wyścig trwał dalej skończył by sie podobnie ktoś nu się wyłożył albo obaj i to raczej wina Markeza on cały czas blokował ...
OdpowiedzWyścig był pełen emocji, i to Rossi jest winin! Skoro go Marquez blokował cały czas to czemu Rossi mu nie odskoczyl ? Czemu nie miał tempa? Rossi niech na język uważa bo MotoGp ma teraz rewelacyjnych zawodników i nie każdego można psychicznie złamać, Marquez to udowodnił w tym wyścigu, bawił się w kotka i myszkę z "miszczem".
OdpowiedzAle Marquez udowodnił ,bawił się, bawił aż wy..bał .he he
OdpowiedzSkoro Rossi miał tempo to skąd 15s straty? hehe
OdpowiedzCo to jest tempo?Chyba miał kazdy z nich "swoje "tempo,..ale glut mimo lepszego tempa i tak wy..bałHe he
OdpowiedzOn wy....ł a Rossi startuj z ostatniej pozycji he he he
OdpowiedzMyślę że da sobie radę,ale parafrazując styl w jakim toczymy dyskusję to warto było ogladać jak" Mistrz " policzkuje gołą du..w twarz -PUBLICZNIE tego gluta ..he he he ..
OdpowiedzBrawo, opłacało mu się to! Przemyślana strategia, sam zaczął zaczepkę a na torze nic nie pokazał...
OdpowiedzAle to jego wybór .. prawda ? i mógł gluta" wywieść" wcześniej tak że wiecej by nie wsiadł na motocykl..a on tylko go spoliczkował..
OdpowiedzWybacz nie widzę policzka, tylko depresję a teraz nerwy.
OdpowiedzI Ty wybacz że widzę inaczej ,ale w depresji to by go jednak powiózł ,pozostaję przy zdaniu że to był policzek:)
OdpowiedzWybaczam.
OdpowiedzNo i gitara...hehe;)
Odpowiedz